SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

SQUATEMBER 2016

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 4421

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2142 Napisanych postów 4614 Wiek 62 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 530528
Dzisiaj wieczorem wróciłem z Szczawnicy. Od poniedziałku przez cztery dni chodziliśmy z żoną po Pieninach. W zwiazku z tym mój trening nóg obejmował codzienne chodzenie po górach z plecakiem o wadze około 15 - 20 kg ( golenie czuję do tej pory ) 12 -16 km. Ale żeby nie było że to mało to dziennie robiłem po 25 przysiadów z tym plecakiem, myśle ze można to zaliczyć .
Novyneo zakładaj temat na październik z formułą GTG, ja w to wchodzę może jeszcze ktoś . Jakie odczucie po przysiadach 50kg x 25p, bo ja muszę powiedzieć ze to ćwiczenie w tym miesiącu sprawiło mi najwięcej frajdy
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51563 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
jsdolan5 te 25 powt. ze sztangą 50kg to fajna sprawa. Tak mi się spodobało, że chyba będę częściej tak robił.
Dziennik zaraz założę, a Squatember trzeba będzie podsumować.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2142 Napisanych postów 4614 Wiek 62 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 530528
Novyneo ja też przysiady 50kg x 25p włączę na stałe do swoich treningów marzyło mi się na koniec roku 50kg x 50p, zobaczymy co z tego wyjdzie, bez napinki .

Dzisiaj ostatni dzień " Squatember 2016 " a że wypada tez trening FBW to tradycyjnie przysiady

Przysiady ze sztanga na barkach -
46kg x 5p
56kg x 5p
66kg x 5p
76kg x 5p
90kg x 5p

Wypadało by zrobić małe podsumowanie. Nie zauważyłem żeby zwiększył mi się obwód ud, wyniki pomiarów mieszczą się raczej w granicach błędu , zaczęły się leciutko zarysowywać mięśnie na udach. Zwiększyła się na pewno wytrzymałość, stwierdziłem to po czterech dniach chodzenia po górach, w zeszłym roku po takim deptaniu przez tydzień czułem ból w udach , łydkach, dzisiaj po czterech dniach chodzenia ( a podejścia i zejścia były naprawdę ostre ) nogi jak nowe . Nie wiem jaki byłby maks w przysiadach bo po moim majowym półpaścu nie doszedłem jeszcze do pełnej sprawności i siły ale progres jest, a przysiady robię teraz głębokie ( choć na pewno nie są idealnie poprawne ) No i dla mnie chyba najważniejsze, dzięki temu treningowi tak jak chciałem wróciła radość z ćwiczeń . Novyneo dziękuje za założenie tego tematu
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51563 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
jsdolan5 Cieszę się że same pozytywy z tego trenigu masz. Fajnie się robiło przysiady. Sztangi nie mam na codzień dostępnej ale mogę robić Goblet Squat z 32 lub nawet 40kg. Na upartego Double Front Squat z parą odważników 24-kilowych więc to prawie jak Twoje 50kg. Ciekawe jakie zmiany by były po miesiącu codziennego robienia takich x25? Trzeba będzie kiedyś sprawdzić; -)
Ja po Squatember'ze mam wrażenie jakbym miał nogi napięte. Wytrzymałość na plus ale siły nie sprawdzę bo nie mam do czego porównać. W obwodzie jest 0,5cm więcej i nieco lepiej widać mięśnie.
Oczywiście za rok także będzie Squatember, a tymczasem "jedziemy" z podciąganiem: -)
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Konkurs Wrzesień - Wyciskanie żołnierskie

Następny temat

Konkurs Wrzesień - Overhead squat and sots press

WHEY premium