Makroskładniki

Witam Serdecznie.
Jestem typem ektomorfika.
27lat, 178cm wzrostu.
Po redukcji do kostki na brzuchu waga stanęła na 67kg.
Chciałbym zbudować solidna masę mięśniową
Niestety zalecenia co do rozkładu makroskładników dla ekomorfików bardzo się róznią.
Niektórzy Trenerzy polecają rozkład b:3,0-3,5g t:1g, reszta to ww.
Inni b:1,8g t:0,5-0,7, reszta ww. Kolejni: b:2,5 w:3-5; reszta tłuszcze.
Kto ma racje?
Wiem, że badania pokazują, że optymalna podać białka wynosi ok. 2 g,ale co mówi praktyka?

2g na prawdę wystarczają, to optymalna ilość, około 1-1,5g na kg mc tłuszczy i reszta węglowodany.
Tutaj somatotyp nie ma mega znaczenia.
Zawsze możesz ułożyć dietę i wrzucić do ew. korekty https://www.sfd.pl/ZRZUT_DIETY_JAK_ZROBIĆ_ANKIETA_i_REGULAMIN_DZIAŁU.-t922822.html 

2-2.5 g białka będzie ok chyba że ktoś podaje na beztłuszczową masę ciała to już ok 3g można wyliczyć.

Każdy potrzebuje innej ilości białka, to co podałeś to tylko schematy i na jednego lepiej będzie działać 2,5g/kg a dla kogoś innego będzie to za dużo i lepszy efekt da mniejsza ilość np.1,8g/kg. Jakby tylko jeden miał mieć rację to każdy doświadczony zawodnik leciał by tym samym schematem. Dochodzenie do najlepszego dla siebie rozkładu makroskładników trwa lata eksperymentów, metod prób i błędów a nie że ktoś napisze masz np. 2g białka, 1g tłuszczu reszta wegli i musisz tak jeść bo w ciemno bierzesz to za idealny podział, takie moje zdanie.

Nikt nie mówi, że to idealny podział, ale to może być bazą, którą później opracowuje się przez obserwacje samemu.
Przychodzisz po radę, więc ludzie Ci ją dają.
To suche liczby, optymalne. Każdy po jakimś czasie obserwacji wie, co na niego działa, a co nie.
Przedziały na makro są różne, zaczyna się od "standardowego", bo może "podpasować", jesli nie kombinacji jest jeszcze kilka.
Nikt tutaj nie narzuca, takiego makro, tylko proponuje do sprawdzenia

Dokładnie, to zależy od wielu rzeczy. Na przykład od diety. Osoba jadająca urozmaicone pożywienie, różne źródła białka - będzie go potrzebowała w sumie mniej, bo aminokwasy z różnych źródeł dobrze się uzupełniają. A ktoś, kto jada w kółko pierś z kury i ryż - będzie potrzebować więcej białka, bo z powodu tej monotonii zabraknie niektórych aminokwasów do tworzenia pełnowartościowych białek i wbudowywania w mięśnie.
Czyli zwyczaje żywieniowe wpływają na zapotrzebowanie na białko.

Ma znaczenie stan zdrowia, wiek, stan flory jelitowej... pewnie też geny.

Ale punktem wyjścia (przynajmniej dla młodej i zdrowej osoby) moim zdaniem powinny być raczej rekomendacje naukowców , a nie widzimisię trenerów. A one mówią, że zyski z jedzenia bardzo dużych ilości białka są żadne. Na logikę - skoro mięśnie z natury rosną pomału, to wrzucanie w siebie 3 razy tyle budulca, co potrzeba, jest bez sensu.

Zakładając, że masz szybki metabolizm, jaki sens będzie miało ładowanie 3g białka? 2g to już bardzo duża ilość i w zupełności wystarczy.

Nawet jak będziesz miał i 3 g białka na kg i 4 to możesz zrobić masę, tylko po prostu sobie utrudniasz, spowolnisz istotnie proces budowania masy mięśniowej