Zupy - pewnie sama jadam, wrzucasz w bilans mięso na którym robisz zupę, większe ilości warzyw (ja wszystkie korzeniowe wliczam marchew, seler, pietrucha itd) to samo tyczy się większej ilości pomidorów, warto wliczyć. Do tego tak jak mówisz węgle w postaci ryżu, albo makaronu
W kuchni hamuje Cię Twoja własna wyobraźnia...
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Agnieszka_w_kuchni__czyli_coś_z_niczego_;_-t1096225.html