Chałwa ;-)

Naszło mnie na zrobienie chałwy, chodziła za mną od tygodnia

Kaloryczne w kosmos, ale...wliczyć w makro i bez problemu


Przygotowanie:

Cały sezam (u mnie 300g) podsmażamy na suchej patelni, delikatnie, aż się zarumieni. Nie można doprowadzić do przypalenia, bo wtedy wychodzi kwaśna.
Całość przesypujemy do blendera i miksujemy. Ja musiałam na raty, bo kiepskiej jakości blender. Gdy masa będzie już dość "sypka" dodajemy miodu ( po 2 łyżeczki) i blendujemy dalej, mieszamy, żeby masa się nie przyklejała do ścian blendera. Dodajemy resztę miodu. Mieszamy nadal. Dodać kilka łyżeczek wody, tak by masa stała się bardziej kleista.
Taką masę nakładamy na formę sylikonową.

Ja zrobiłam dwie wersje białką bez niczego i ciemną (dodałam kakao oraz orzechy nerkowca rozdrobione) wymieszać i przełożyć do formy sylikonowej.

Później na 30 min do lodówki i można pałaszować

U mnie wyszło 6 sztuk.

1 sztuka to około 12,4g białka, 9,9g tłuszczy oraz (O ZGROZO%)!) 31,2g tłuszczu

Jestem PRZEPYSZNA! Uzależnia

wliczyć w makro?? bitch pliz

Ja robię podobną. Sezam praże w piekarniku, bo z patelni strzelał mi ten sezam dookoła.Poza tym miksuję nie do konsystencji piasku a bardziej, wychodzi jak tahini. ale to pewnie kwestia gustu. Używam mieszanki sezamu łuskanego i niełuskanego, z niełuskanego chałwa jest bardziej delikatna. Zamiast miodu rozpuszczam ksylitol z odrobiną - ale naprawdę odrobiną ! - wody w garnuszku i do tego od razu- bez studzenia, dodaję zmielony sezam. Ciepla masę przekładam do foremek i wstawiam do lodówki. Rzeczywiście domowa chałwa jest pyszna, wszyscy się nią zajadają

alhambra1970

Ja robię podobną. Sezam praże w piekarniku, bo z patelni strzelał mi ten sezam dookoła.Poza tym miksuję nie do konsystencji piasku a bardziej, wychodzi jak tahini. ale to pewnie kwestia gustu. Używam mieszanki sezamu łuskanego i niełuskanego, z niełuskanego chałwa jest bardziej delikatna. Zamiast miodu rozpuszczam ksylitol z odrobiną - ale naprawdę odrobiną ! - wody w garnuszku i do tego od razu- bez studzenia, dodaję zmielony sezam. Ciepla masę przekładam do foremek i wstawiam do lodówki. Rzeczywiście domowa chałwa jest pyszna, wszyscy się nią zajadają

Sezam mi nie strzelał, strzela zazwyczaj jak za długo jest na patelni
Swojego czasu dawno temu robiłam z ksylitolem, a teraz z miodem z racji braku tego pierwszego, ale też chciałam zobaczyć konsystencję
I nie różnią się, obie fajnie się sklejają. I są na tyle elastyczne, że można ja uformować

Nie miałam okazji spotkać się z niełuskanym sezamem. Pewnie w markecie będzie. Może uda się zrobić kiedyś tą z Twojego polecenia

Ja kupuję sezam ekologiczny w internecie w paczkach po 1 kg, bo sporo tego zużywam. Maja łuskany i niełuskany. Przekonałam się,że jakość sezamu ma znaczenie, bo od lat robie tahini z obu wersji sezamu i te z ekologicznego są znacznie lepsze w smaku. Wiadomo,żę tahini z niełuskanego ma lekką goryczkę, ale w przypadku sezamu eko jest to minimalne. Oczywiscie goryczka pojawi się także, jak za bardzo uprażymy sezam, ale po latach mam juz doświadczenie i staram się go nie przypalić. W przypadku sezamu nieekologicznego bywało,że i tahini z sezamu łuskanego miała lekka goryczkę.

Uwielbiam chałwę ale lepiej nie robić, bo pokusa za duża

Porządne makro
Jak wychodzi smakowo w porównaniu do sklepowej?


Zmieniony przez - Malinowa w dniu 2016-09-13 15:12:19

No makro zaskakuje, zrobiłam więcej,dlatego takie
Ale jestem pod wrażeniem, jest obłędna.
Mama nie przepada za sklepową, a tą wszamała ze smakiem
Mniam do kawy jak znalazł

Wyglada znakomicie ! Na LowCarb chyba będzie w sam raz, skoro tyle tłuszczu ?
U mnie dobrze się składa :D

Na zbilansowanej też Jak się wliczy w makro, da się przeżyć, jutro ląduje na śniadanie <3