trener_tomaszkriSLeeMoim zdaniem nie mam "tej szczesliwej budowy"
Zastanawiam się też czy przypadkiem ten "nieszczęśliwy układ głów" ma wpływ na słynne bóle i kontuzje barków od ćwiczenia wyciskania na ławce płaskiej :| Przez to, że te barki są bardziej ...."obrócone w tył" ... jakoś inaczej rozkładają się napięcia więzadeł itd. :?
Kolejny rozdział to oczywiście klata. Jeden ma fajną jak zbroja rzymianina, drugi ma pulchne cyce ze sterczącymi, wypukłymi środkami. Jeden ma fajnie na boki, drugi jakoś tak wąsko itd. itd. — a wszyscy napitalają rozpiętki czy przenoszenie zza głowy...
Powoli zmierzasz do odkrycia prawdy. Te "ścięte barki" to jest najczęściej wada postawy, która wpływa po pierwsze na wygląd barków i klaty, po drugie na kontrolę motoryczną/technikę przy wszelkich wyciskaniach, unoszeniach, a nawet wiosłowaniach, a co za tym idzie może powodować kontuzje w tych rejonach. Żeby naprawić lekką wadę wystarczy często dopracować technikę podciągania, martwego ciągu i oczywiście wyciskań, do tego w planie robić więcej objętości na tył niż na przód. Jak stan jest poważniejszy to warto celować izolacjami w dolną część mięśnia czworobocznego, mięśnie zębate, równoległoboczne, wyrobić dobrą aktywację tych rejonów przed przystąpieniem do ćwiczeń podstawowych. Do tego, do czasu naprawienia "kształtu mięśnia" mocno ograniczyć wszelkie wyciskania i unoszenia, bo one mogą wadę pogłębiać. Chodzi o to, że im mocniej katujesz te barki ćw kulturystycznymi, tym bardziej je "gnębisz" i wyglądają coraz gorzej.
Wpiszcie sobie w google "rehabilitacja zakompleksionej sylwetki", tam chyba nawet jest użyte to wyrażenie "ścięte barki".
A to nie jest przypadkiem art. od Pumy ? On w ostatnich czasach był trochę "zboczony" na punkcie wad postawy
„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„
Pilny student Vincea.