BeFit_MsNaglik - prośba o ocenę sylwetki i wskazówki na przyszłość.

Witam serdecznie wszystkie Ladies (i nie tylko)!

Potrzebuję od was wskazówek - co skorygować, aby ciało nabrało ładnego i proporcjonalnego kształtu? Na jakiej partii w szczególności się skupić i która wymaga największej korekty? Jeśli chodzi o dietę - czy w chwili obecnej zastosować ujemny bilans kaloryczny, czy redukcja zbędnego nadmiaru tłuszczu nie jest potrzebna?

Dziennik żywieniowy wrzucę po kilku dniach - w chwili obecnej mam dylemat, jaką ilość kilokalorii przyjmować.

DANE PODSTAWOWE

NICK: BeFit_MsNaglik
WIEK: 21
NIEPRZERWANY[CAŁKOWITY] STAŻ TRENINGOWY: 2 lata

PARAMTERY OBWODÓW

WAGA CIAŁA: 58kg
WZROST: 165cm
OBWÓD RAMIENIA: 25cm
OBWÓD ŁYDKI: 35cm
OBWÓD UDA: 50cm
OBWÓD BIODER: 92cm
OBWÓD NA WYSOKOŚCI PĘPKA: 73cm
OBWÓD TALI: 69cm
OBWÓD KLATKI PIERSIOWEJ: 84cm

CEL
CO CHCESZ OSIĄGNĄĆ PO PRZEZ DIETĘ I TRENING?
Ukształtowanie wysportowanej sylwetki.

STAN ZDROWIA

CHOROBY PRZEWLEKŁE: Nie.
PRZEBYTE KONTUZJE: Nie.
WADY POSTAWY: Nie.
ALERGIE: Nie.
PROBLEMY ZDROWOTNE NIEWIADOMEGO POCHODZENIA:
CZY REGULARNIE MIESIACZKUJESZ? Tak.
CZY PRZYJMUJESZ TABLEKI ANTYKONCPECYJNE? Nie.
CZY PRZYJMUJESZ LEKI Z PRZEPISU LEKARZA? Nie.

PYTANIA DODATKOWE

CZY STOSUJESZ SUPLEMENTY: Nie.
CZY STOSOWAŁAŚ DO TEJ PORY JAKIEŚ DIETY (JAKIE/KIEDY/JAK DŁUGO): Dieta o ujemnym bilansie kalorycznym, przez około 1 rok.

DIETA
JAK WYGLĄDA TWOJE ODŻYWIANIE OBECNIE - zrzut kilku dni z dziennika żywieniowego na www.potreningu.pl?
W chwili obecnej nie posiadam żadnego zrzutu z dziennika żywieniowego. Staram się spożywać codziennie około 2000kcal (z różnym skutkiem). Uzupełnię po kilku dniach dziennik, to go załączę.

CZY PRZY OBECNEJ DIECIE CHUDNIESZ/UTRZYMUJESZ WAGĘ/TYJESZ? Utrzymuję wagę.

SPRZĘT

PROFESJONALNA SIŁOWNIA: NIE

TRENING

JAK WYGLĄDA TWÓJ OBECNY TRENING - gotowe programy treningowe na określone partie ciała (Natalia Gacka, Katarzyna Dziurska), 4 serie (4 ćwiczenia (każde - 30s.) x3)- w zależności od ćwiczonej partii ciała.

Pozdrawiam!

Klasycznym treningiem siłowym więcej byś osiągnęła. Sylwetka wyjściowo fajna do pracy nad nią właśnie z ciężarami.

siłownia pomogła by przemodelować sylwetke

sylwetka wyjściowa bardzo ładna
jak wyżej, rozważ włączenie treningu z obciążeniem, pomoże on w modelowaniu sylwetki.

Witaj,
u Ciebie bilans ujemny to kiepski pomysł. Jesteś bardzo szczupła i jeśli schudniesz to sylwetka będzie małoestetyczna, Jak wyżej już zostało napisane, postawiłabym na trening siłowy i bilans zerowy czy nawet dodatni żebyś mogła troszkę tych mięśni zbudować.

Masz fajną sylwetkę, której w zasadzie niczego nie brakuje. Mogłabyś udoskonalić pośladki - trochę je dobudować i podnieść, ramiona oraz plecy, żeby nabrały bardziej sportowego kształtu (podkreślą wówczas bardziej talię)

Witam wszystkich - ponownie! Dzięki za wszystkie opinie - myślałam, że będzie gorzej. ^__^

Niestety: przeprowadzka do nowego mieszkania, mnóstwo stresów w pracy, a także przewlekłe "wirusy" przychodzące z przedszkola - dały mi ostatnio nieźle w kość! Przyznaję - "zapuściłam" się nieco w odżywianiu i treningach, ale znowu postanowiłam wrócić na właściwe tory! Jest mi ogromnie wstyd, ponieważ zawsze nie odpuszczałam i moja samodyscyplina była na wysokim poziomie, a odkąd zmieniłam miejsce pracy - zapał opadł, co odbiło się na wszystkim. Nie mniej jednak - wracam.

Najbliższy tydzień, dwa - zaplanowałam sobie na ujemnym bilansie kilokalorycznym. Co o tym sądzicie, nie zaszkodzi? Zależy mi na tym, aby kolokwialnie mówiąc "odchamić się" po swoim transie podjadania i ponownego zdyscyplinowania się oraz wrócenia do rytmu treningowego. Jestem cierpliwa, więc nie chcę sobie od razu narzucać szaleńczego tempa, a wyrobić nawyk regularnych ćwiczeń, stopniowo zwiększając ich ilość i czas.

FBW już przerabiałam na siłowni - nie mówię, tęsknię, choć nie mam możliwości w chwili obecnej tam uczęszczać. Teraz staram się w domu wykazywać swoją kreatywnością:
- wkładam do plecaka obciążenie
- użyczam sobie stoliczka (z Ikei), aby na niego wchodzić bądź inspiruję się WOD'ami Cross Mamy.

Jak radzicie rozplanować sobie trening na te najbliższe dwa tygodnie na dobry początek? Zamiast treningu całego ciała, bardziej odpowiada mi skupianie się za każdym razem na innych partiach. Ile razy w tygodniu ćwiczyć pośladki, brzuch, plecy, ręce - które z tych części według was powinny w szczególności pójść pod warsztat bądź jak to połączyć, gdyż z tego, co wiem to nie powinno się większych partii ćwiczyć jednocześnie. Może na razie włączyć więcej cardio - obawiam się, że uzbierało mi się również trochę wody, przez to notoryczne "grzeszenie" po pracy... -__-

Pozdrawiam!


Zmieniony przez - BeFit_MsNaglik w dniu 2016-10-22 23:49:34

Nie wiem po co Ci ujemny bilans. Ja bym wyczyścila miskę i tyle. Trening fbw sprawi że spalisz więcej energii i jednak więcej Ci da trening z obciążeniem niż skakanie w domu.
3-4 x siłowy plus czysta miska i to Ci wystarczy.

jak nie możesz iść na siłownię - to może kup do domu jakieś regulowane sztangielki 20 kg na początek, do tego piłka i da radę z nimi poćwiczyć całe ciało

Melduję, że:

* sztangielki - są. Może by tak pomyśleć o gryfie np. do wykorzystania przy robieniu przysiadów?

* piłka - niestety, ale może podsunę to mężowi na pomysł, przy okazji zbliżających się urodzin?

Jeszcze mam pytanie: wiele osób polecało mi zastosowanie sposobu odżywiania na zasadzie manipulacji węglowodanami. Jest ona na początku konieczna?

Nie ukrywam, że wpierw wolałabym stopniowo wychodzić z ujemnych wartości bo z reguły zjadam ok. 1800kcal dziennie (pomimo, iż nie czuję się nigdy głodna i jem regularnie), a następnie zostać tydzień, dwa na bilansie zerowym, po czym stopniowo dokładać kilokalorii i bawić się w bardziej skomplikowane kalkulacje.

Wiem, że zanim wdrożę się do takich konkretniejszych treningów, minie troszkę czasu. Nie chciałabym niepotrzebnie wskakiwać z marszu na wysokie obroty bo dieta będzie na początku wymagać korekty (wrzucę zrzuty za kilka dni), a skompletowanie wszystkiego do porządnej pracy też zajmie troszkę czasu. Co o tym sądzicie?


Zmieniony przez - BeFit_MsNaglik w dniu 2016-10-24 22:17:55

Żadne rotacje kaloryczności czy proporcji makroskładników na początku nie są potrzebne. Im prościej tym lepiej. Jak już człowiek ma swobodę w kształtowaniu swojej diety - to można zacząć się bawić w eksperymenty - o ile oczywiście bez tych eksperymentów są niezadowalające efekty.