Śniadanie: Codziennie na śniadanie jem płatki i owoc, ale zdarzało mi się nic nie jeść, albo jeść kanapkę, albo tych płatków sypałam całą miskę.
Ostatnio właśnie jadłam pół miski płatków z niewielką ilością wody, wcześniej owoc, ale przedtem piłam ciepła wodę z miodem i z sokiem z cytryny. zdarzało mi się też pić szałwię 3x dziennie.
Drugie śniadanie: ostatnio serek wiejski z bułeczką. Było coraz gorzej więc taką dużą kanapkę od pana kanapki zaczęłam jeść podzieloną na 2 - pół rano, a pół po obiedzie.
Obiad: Na obiad jadłam na przykład danie curry z kalafiora i z ziemniaczków, albo rybkę z ryżem i z surówką. Albo kopyta / kaszę gryczaną z sosem pieczarkowym, albo naleśniki ze szpinakiem. Bardzo różnie.
Podwieczorek: Najpierw kanapka z łososiem wędzonym, albo z serem żółtym, albo z rybką smażoną, później pół takiej kanapki
Kolacja: pop - corn, albo ciastka, albo czipsy, albo lody na poprawę humoru.To już wykluczyłam ;) - mam nadzieję że nie na darmo!:)