Szacuny
0
Napisanych postów
38
Wiek
28 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
551
No już mnie ch** sztrzela.. kolejna noc pod rząd kiedy obudziłem się 6 razy w ciągu 9 godzin snu.. Dziś po przebudzeniu poszedłem zbadać kortyzol, bo po tych kilku nocach zauważyłem, że zrobiła mi się nagle lekka oponka na brzuchu.Nawet nie wiem czy opłaca się iść dziś na trening.. Jutro okaże się jakie mam wyniki kortyzolu.
Szacuny
0
Napisanych postów
38
Wiek
28 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
551
Odebrałem dziś wyniki i kortyzol poranny wyszedł mi 17.46 ug/dl gdzie norma tej przychodni wynosi 6.2-19.4 ug/dl.Blisko granic ''normy'', ale na necie czytałem że o tej porze nawet 25ug/dl może być normą.Kilka dni temu po też takich problemach z bezsennością mierzyłem kortyzol wieczorny będąc już po zjedzeniu kilku posiłów + wit C i wyszło 6.41 ug/dl gdzie norma wynosi 2-12ug/dl.Jak myślicie, czy takie poziomy kortyzolu mogą zagrozić przyrostom?
Zmieniony przez - KamilBMW w dniu 2016-09-29 13:04:46
Zmieniony przez - KamilBMW w dniu 2016-09-29 13:06:53
Szacuny
0
Napisanych postów
38
Wiek
28 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
551
No to jedna sprawa z głowy.Aczkolwiek dalej pozostaje ten problem, że chciałbym normalnie spać bez budzenia się 4-5 razy i nie wiem co z tym za bardzo zrobić.Już się nastawiło mi wybudzanie o tych samych godzinach.Co mogę z tym zrobić?
Szacuny
1
Napisanych postów
15
Na forum
7 lat
Przeczytanych tematów
63
posłuchaj, miałem podobnie, generalnie nie potrafię zasnąć przy zamkniętym oknie bo jest mi za duszno...także w pokoju mam temperaturę bliską tej na zewnątz (okno mam zwykle na oścież), też myślałem że może mam coś za nisko, coś za wysoko- badania były ok. więc poszedłem do lekarza i przepisal mi po prostu środki nasenne niewielka dawka- bo nigdy czegoś takiego nie brałem, po 2-3 miesiącach spałem jak zabity, tabletki odstawiłem (chyba organizm przyzwyczaił się do ciągłości w śnie) i już się nie budzę w nocy, a nie wpływają żadne tabletki na sen w żaden sposób na jakość ćwiczeń itp.tylko nie możesz sobie walnąć za dużej dawki bo będziesz jak zombie...pozatym warto nie pić za dużo przed snem bo później latasz do toalety jak poparzony w nocy-miałem to samo, trochę ograniczyłem picie przed snem i nie stawiam już sobie butelki z wodą pod łóżkiem