1)Jest to oczywiscie prawda ale nie cala prawda! Zeby zmusic miesnie do wzrostu trzeba ciagle je czym zaskakiwac i coraz to bardziej meczyc. Zastanawiam sie czy robienie ciagle np. treningu 3x w tyg, gdzie np na klate robimy 3 cwiczenia po 4 serie a pozniej na trica 2 cwiczenia po 3 serie jest rowniez dobry dla np zaawansowanego goscia ktory cwiczy juz 3 lata? czy nie trzeba diametralnie zwiekszac seri i cwiczen?
2)Druga sprawa to jak utrudniac miesniom prace z treningu na trening ? Ja robie zawsze w kazdym cwiczuniu co tydzien 1-2 powtorzen w kazdej seri wiecej, i jak dojde do 5 powtorzen wiecej to dopiero dokladam ciezaru tak aby znowu byla poczatkowa ilosc powtorzen (np dla bicka zaczynam od 8 potworzen, po 4 tygodniach robie juz 13 powtorzen, dokladam 1-2kg i znow robie 8 powtorzen) CZy dobrze?
Ostatnie pytanie dotyczy np koksow, czy na dobrym cyklu sterydowym rowniez stosujemy te cykle ktore np podaj MICHAIL w swoich treningach? Wydaje mi sie ze nie! A wiec jak meczyc miesnie nie mowie tu o pocatkujacych ale juz o osobach ktore cos tam cwicza, bo w moim srodowisku ludzie robia treningi do wyczerpania miesni (ile sie da) i maja dobre efekty.
"Jeżeli ktoś Cie nadepnie przeproś go"