Treningi w dwóch klubach na raz

Czy takie akcje sa normalne?? I czy moralnie są w porządku. W tym klubie którym trenuje jest za mało parteru i obaleń za to dużo stójki (chodzi o zajęcia nie o to ze trenerzy na mma karzą robić stójke. Np: pon kickboxing wto karate sro mma czw karate pia muay thai). I tu pytanie czy trening w dwóch klubach na raz to w porządku rzecz.

Ja nie widze w tym nic zlego zwlaszcza ze utrzymujesz dwie osoby. Sam chodze do jednego klubu od poczatku a drugi zaczalem pozniej ze wzgledu na renomowanego trenera ktory przygotowuje mnie tylko pod walki sportowe. Klub macierzysty to raczej karate tradycyjne z kata i innymi takimi. W drugim same sparingi i technika.
kazdy wie ze cwicze w innym klubie i nic im to nie przeszkadza. Byl okres ze cwiczylem w trzech i ten trener namawial mnie zebym do niego przeszedl na stale. Wiadomo ze chodzi o biznes i o dochody.


Zmieniony przez - Mexicano w dniu 2016-10-02 20:46:43

Moralnie będzie nie w porządku kiedy będziesz startować w barwach jednego klubu a przygotowywać się będziesz w drugim. Na razie przygotuj się że nawyki jednego trenera nie zawsze będą pasować w innej sekcji. Inna postawa, rotacje itd. Będziesz musiał się przestawiać

na razie o startach nie mysle. Wszystko czysto rekreacyjnie. O startach jak bede myslal to wtedy wybiore jeden ale nie z tego miasta. Po prostu chce sobie potrenowac bjj i stójke odzielnie a takiej mozliwosc w tym nie ma jest tylko stójka albo tyle bjj co jedno liźnięcie lizaka





Zmieniony przez - 745906 w dniu 2016-10-02 22:12:55

745906

Czy takie akcje sa normalne?? I czy moralnie są w porządku...

Są normalne. Co ma do tego moralność?
Ty, ja, każdy z nam nie jest własnością żadnego klubu. Możemy robić trenować kiedy i gdzie chcemy, o ile nie łamiemy regulaminu poszczególnych klubów.
Mam kartę MultiSport. Chodzę na BJJ do dwóch klubów. Na crossfit także. Ja nie widzę w tym problemu. Właściciele klubów także...
Jak na razie.

Pewnie, że są normalne. Wcześniej gdy w klubach nie było robione 'MMA' to większość zawodników tak właśnie trenowało - alma mater np. karate, a dodatkowo parter itd.

wirda

Pewnie, że są normalne. Wcześniej gdy w klubach nie było robione 'MMA' to większość zawodników tak właśnie trenowało - alma mater np. karate, a dodatkowo parter itd.

i szczerze : było to lepsze.
Nie da się nauczyć dobrze techniki czy siły trenując tak jak teraz trenują : raz w tygodniu boks, raz w tygodniu zapasy, raz w tygodniu BJJ - totalna marketingowa ściema.
3x w tyg boks i 3x w tyg zapasy - świetne rezultaty, ale 6x w tyg wszystkiego po trochu, po łebkach...to farsa. Byłem w kilku klubach stricte "MMA" i te dziurawe gardy aż wołają o pomstę do nieba, wszystko wchodziło.
Najlepszy klub w jakim byłem nauczał 3x MT, 3x parter - tam istotnie było widać różnicę.