Poprawa trawienia - wzdęcia

Witam.
Odkąd ćwiczę i zwracam uwagę na to co jem to regularnie występuje problem, że brzuch jest wybity do kolosalnych rozmiarów, jedzenie nie chce się trawić i w konsekwencji brzuch wizualnie jest wielki, a ja o parę kg cięższy. Wystarczy, że przez 1-2 dni zjem skromniej i wszystko wraca do normalnych rozmiarów i wagi. Tymczasem niektórzy, mimo że jedzą dużo więcej, to rano mają brzuch spowrotem płaski jak lotnisko.
Co mogę zrobić, żeby poprawić to trafienie i uniknąć tego balona pod koszulką.
Jem regularnie, tłuszczy mam ponad 100 g (aktualnie do załączonej diety dodałem orzechy więc jest ich jeszcze więcej), jem w regularnych godzinach, codziennie piję miętę, wody też około 3 litrów, nie piję żadnych napojów gazowanych, staram się zawsze pogryźć jedzenie na dość drobne kawałki, ale problem wciąż występuje. Może jeść więcej warzyw i owoców z błonnikiem? Albo pić jakieś jogurty? Jeśli tak to co działa najlepiej? Aktualnie jestem w okresie budowania masy i tak beznadziejne trawienie raczej temu nie sprzyja.
Oczywiście produkty urozmaicam, zamiast makaronu jest też ryż paraboliczny, kasza gryczana, ziemniaki. Różne warzywa np. rzodkiewka, papryka, pomidor, cukinia, ogórek, groszek konserwowy. Czasami wpadnie jakiś twaróg chudy, tłustsze ryby (łosoś wędzony) czy zamiast kurczaka pieczony mintaj.
Jeśli to ma jakieś znaczenie to mam 19 lat, 198 cm wzrostu, ważę 96 kg, ćwiczę non stop 2 lata.






Zmieniony przez - wunsz97 w dniu 2016-10-04 10:15:03

Zmieniony przez - wunsz97 w dniu 2016-10-04 10:15:30

Przyczyny mogą być niestety najróżniejsze, począwszy od wrodzonej słabej pracy układu pokarmowego lub którejś jego części (żołądka czy wątroby), przez nietolerancję jakiegoś składnika z jedzenia, słabą florę jelitową, nadmiar błonnika, picie za szybko po posiłku...

Możesz na początek spróbować włączyć jakąś wieloskładnikową mieszankę ziół "na poprawę trawienia" (ze sklepu typu herbapol) i zobaczyć czy to coś da. Sama mięta to za mało.
Być może czeka Cię dłuższe poszukiwanie przyczyn...

włącz do posiłków duża ilość kiszonek, ogranicz zboża typu płatki owsiane,pszenica.

Jedyna skuteczna metoda by sprawdzić, czy to wynik jakiejś nietolerancji, to dieta eliminacyjna, czyli zaczynasz od bardzo podstawowych, nielicznych produktów, np. ryż, kura, marchew, masło. Jesz tak kilka dni, obserwujesz, dodajesz jeden produkt, obserwujesz i tak dalej. Najczęściej takie problemy powoduje gluten i nabiał -więc można to sprawdzić. Mięta akurat niekoniecznie wszystkim na wszystko pomaga, np. przy refluksie jest wręcz szkodliwa, a jeśli jesz dużo - masa - to działanie mięty może być niekorzystne.


Edit: Popatrzyłam na dietę i jako osoba z wrażliwym przewodem pokarmowym, gdybym tak jadła, to tez bym się zle czuła, dużo cięzkostrawnych rzeczy:

- płatki owsiane
- orzechy
- rzodkiewka
- makaron pełnoziarnisty/ryż brązowy/grube kasze
- papryka
- pieczarki

Masz coś z tych produktów w każdym posiłku - ja bym zastąpiła płatki owsiane jaglanymi, orzechy w niewielkiej ilości, rzodkiewke jem, ale liczę się z konsekwencjami w postaci wywalonego brzucha, makaronu pełnoziarnistego nie jem - tylko durum, ryż brązowy - zastąp jaśminowym lub basmati, papryke jem, ale w niewielkich ilościach i nie surową, pieczarki - czasem jem, ale w niewielkich ilościach.

Nie każdemu służy dieta tak bogata w błonnik, no i czego oczekiwac, jeśli większośc produktów jest cieżkostwarnych.


Zmieniony przez - deja vu w dniu 2016-10-08 08:33:19

Rzodkiewkę sobie darowałem , ale i tak jadłem w niewielkich ilościach typu 2-3 rzodkiewki. Kasza jest bardzo rzadko, a żadnego ryżu brązowego nie jem, tylko "parboiled rice", bo nie wciąga tyle wody i jest fajny, sypki.
Co do eliminacji, to miałem okresy, że większości z tych produktów nie jadałem przez kilka miesięcy np. nabiał, jajka, pieczywo, bakalie.
Ostatnio zaobserwowałem, że najlepiej działają na mnie produkty wysokokaloryczne, a niewielkie objętościowo np. orzechy, jogurty, mleko i inne takie pierdoły. Dieta nie jest tak czysta, ale i tak są lepsze efekty jeżeli brzuch rano jest spowrotem płaski aniżeli jakbym jadł 100 % czysto, a 0.5kg ryżu czy coś w ten deseń i tak zalegałoby w brzuchu.
Tak czy siak dzięki za pomoc, pozostaje dalej obserwować co się będzie działo.


Zmieniony przez - wunsz97 w dniu 2016-10-08 14:49:39

Problemem może być np spora ilość produktów pełnoziarnistych. Próbowałeś przejść na low carb z węglowodanami np do 150g i reszta tłuszcze?

https://www.sfd.pl/Low_carb_na_mase__fakty_nie_mity_by_qaz-t162782.html


Zmieniony przez - domer w dniu 2016-10-08 14:57:41