Od grudnia udało mi się zrzucić 12 kg. Wcześniej kilka lat ćwiczyłem z przerwami spowodowanymi rożnymi wyjazdami, przeprowadzkami itp
Ale przez 9 mcy , na białku, BCAA i Kreatynie udało mi się dzięki bieganiu, cardio i 3 x tyg siłownia poprawić wygląd sylwetki. Aktualnie jestem po zabiegu i 40 dni ( i jeszcze do 11.10.16 nie mogę ćwiczyć) jestem bez supli i bez siłki. 11.10 wracam i myślę znowu o kreatynie i Bcaa. Tylko z racji wieku (36lat) zostało trochę oponki i boczków i pytanie czy jest sens dorzucić Johimbina HCL. I czy kreatynę, czy lepiej stak.
Chcę popracować jeszcze nad siłą i odtłuszczeniem, czy powrotem do mięśni które kiedyś miałem :)
Z góry dzięki za odp.