Ciekawy wątek się zrobił
.
Generalnie to już Koniu151 wspomniał - dobre przyprawy...
Tłusta ryba lubi połączenia z "charakternymi" przyprawami i wtedy lepiej smakuje i łatwiej "wchodzi". Sama w sobie tłusta ryba szybko "zamula". Dodatkowo przyprawy pomagają w trawieniu tego tłuszczu.
Dobrze też dodać
coś kwaśnego jako dodatek - cytrynę do pokropienia, kiszone ogórki, sałatkę z octem itp.
Cebula - pasuje do wszystkich ryb, gorczyca (musztarda) - np. do marynowania śledzi, chrzan - w połączeniu np. ze śmietaną, też dobry dodatek do ryb, można nim nacierać płaty przed pieczeniem.
Cebulą pokrojoną w cienkie plasterki obkładam szczególnie słodkowodne ryby (już posolone), te które mogą mieć mulisty posmak - kiedy poleżą chociaż z godzinkę w tej cebuli, to są smaczniejsze i go w dużym stopniu tracą. Szczególnie karp...
Mamy z mężem taki pozornie hardcorowy sposób na karpia - piecze się go w całości w folii, z majonezem w sporej ilości
, ale obkłada też chrzanem, plasterkami cytryny i plasterkami cebuli i lekko posypuje pieprzem... Wychodzi przepyszny, choć przez ten tłuszcz trudno zjeść dwa kawałki na raz. Do tego musi być koniecznie w miarę tłusta ryba, "średniak" - nie za mały i nie za chudy, z 1,5kg, bo z chudej ryby nie powstanie dobry sos i nie będzie soczysta po upieczeniu.