Bóle pleców, dyskomfort w okolicach kolan, bioder czy obręczy barkowej to obecnie dość powszechny problem. Wynika on z dysbalansu mięśniowego jaki się może wytwarzać na skutek notorycznego przyjmowania złej postawy, nieprawidłowo prowadzonego treningu lub jego całkowitego braku, może wynikać również z wrodzonych wad postawy. Skupmy się jednak na bolączce naszych czasów, czyli wzroście nabytych wad postawy.
Dysbalans mięśniowy to sytuacja, w której jedna z grup mięśniowych staje się znacząco słabsza niż jej antagonista, działający przeciwstawnie. Najprostszym przykładem mięśni antagonistycznych to mięsień dwugłowy i trójgłowy ramienia. Pierwszy z nich zgina przedramię, drugi prostuje. Innym przykładem są np. zginacze biodra i prostowniki grzbietu – zginacze jak sama nazwa wskazuje zginają biodra (np. kiedy wykonujemy skłon lub przysiad), prostowniki z kolei prostują nasze ciało, czyli wykonują pracę przeciwną. Nie znaczy to jednak, że w momencie pracy jednej z grup, druga pozostaje bierna. Mięśnie współpracują ze sobą w każdej fazie ruchu.
Inną sytuacją kiedy mówimy o dysbalansie mięśniowym jest zaburzona praca mięśni synergistycznych, które pełnią podobną funkcję i które współpracują ze sobą podczas wykonywania danego, tego samego ruchu. Przykładem może tutaj być mięsień czworogłowy uda, w którym zarówno głowa przyśrodkowa jak i boczna odpowiedzialne są za stabilizację rzepki.
Przeczytaj całość na PoTreningu: http://potreningu.pl/articles/4995/gdy-bola-plecy