Zmieniony przez - Rito w dniu 2016-10-14 19:24:30
...
Napisał(a)
Witam, aktualnie mam zamiar rozpocząć redukcję i powoli dodawać kalorii i pytanie brzmi. Czy jak już się rozkręcę do stałej wartości kalorii, to czy w przeciwieństwie do redukcji mogę już jeść produkty mniej wartościowe? Tzn. na takiej zasadzie, że będę jadł załóżmy zdrowe źródła węglowodanów, białka i tłuszczy też w 60-70%, ale np. w ciągu dnia zjem sobie jakiegoś batona, czy pizze czy po prostu jakieś śmieci i dotrzymam makro i kalorii to czy będzie zwiększała się masa tłuszczu przez te "odstępstwa" od diety, czy zachowując bilans poleci to tak jakbym jadł zdrowo i wejdzie masa jakościowa? Czy zaleje mnie przez te "śmieci"? Bo po redukcji mam ochotę się "wyszaleć" szczególnie, że nadchodzi zima
Zmieniony przez - Rito w dniu 2016-10-14 19:24:30
Zmieniony przez - Rito w dniu 2016-10-14 19:24:30
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Napisał(a)
Trochę bez sensu, robić redu po to, by szaleć?
To trochę jakby budować zamek z piasku i go burzyć za każdym razem, gdy wyjście coś z tego...
Ja jestem zdania, że nie można dać się zwariować, jestem za tym, by od czasu do czasu gościły w naszej misce produkty tak zwane "niedozwolone", bo wszystko jest dla ludzi, jesteśmy amatorami w tym co robimy, nikt na scenę się nie szykuje (chyba, że? ) więc jeśli od czasu do czasu wliczy się coś w bilans moim skromnym zdaniem bez szaleństw oczywiście, jest to dopuszczalne.
Byleby nie zamieniło się to "a wliczę w bilans..." zjem to i tamto...
Komponowanie naszej sylwetki musi być na jak mniej przetworzonych produktach. Ale jeśli raz na jakiś czas zjesz jednego batona, to świat się nie zawali
Tylko nie popadajmy ze skrajności w skrajność
To trochę jakby budować zamek z piasku i go burzyć za każdym razem, gdy wyjście coś z tego...
Ja jestem zdania, że nie można dać się zwariować, jestem za tym, by od czasu do czasu gościły w naszej misce produkty tak zwane "niedozwolone", bo wszystko jest dla ludzi, jesteśmy amatorami w tym co robimy, nikt na scenę się nie szykuje (chyba, że? ) więc jeśli od czasu do czasu wliczy się coś w bilans moim skromnym zdaniem bez szaleństw oczywiście, jest to dopuszczalne.
Byleby nie zamieniło się to "a wliczę w bilans..." zjem to i tamto...
Komponowanie naszej sylwetki musi być na jak mniej przetworzonych produktach. Ale jeśli raz na jakiś czas zjesz jednego batona, to świat się nie zawali
Tylko nie popadajmy ze skrajności w skrajność
W kuchni hamuje Cię Twoja własna wyobraźnia...
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Agnieszka_w_kuchni__czyli_coś_z_niczego_;_-t1096225.html
...
Napisał(a)
na redukcji kiedy masz deficyt i dostarcza sie mniej jedzenia, więc także mniej minerałów, witamin, dorzucać jeszcze niskowartościowe produkty to bardzo niezdrowe, raz na jakiś czas jak cie skusi to wliczaj coś w bilans ale nie dzień w dzień :)
...
Napisał(a)
Poczytaj o IIFYM:
http://potreningu.pl/articles/4150/iifym--chwilowa-moda-czy-przelom-w-ksztaltowaniu-sylwetki
http://potreningu.pl/articles/4182/iifym--chwilowa-moda-czy-przelom-w-ksztaltowaniu-sylwetki-cz--ii
http://potreningu.pl/articles/4207/iifym--chwilowa-moda-czy-przelom-w-ksztaltowaniu-sylwetki-cz--iii
Na masie trzeba uważać o tyle, że nadwyżki pochodzące ze śmieci łatwiej mogą odłożyć się w tłuszcz, niż nadwyżka ze zdrowego jedzenia.
Nie da się więc szaleć bez głowy i jeść dużo śmieci, ale jeśli zaszalejesz z umiarem - efekty masy mogą być tak czy siak dobre.
W praktyce masz tego przykłady w dziale "Odchudzanie i forma po męsku". Np. solaros z sukcesem stosuje IIFYM.
Ale trzeba przy IIFYM pamiętać, że każdy ma inny organizm i to, co jednemu "uciąga" - innej osobie może już zaszkodzić i popsuć efekty...
Pozdrawiam.
http://potreningu.pl/articles/4150/iifym--chwilowa-moda-czy-przelom-w-ksztaltowaniu-sylwetki
http://potreningu.pl/articles/4182/iifym--chwilowa-moda-czy-przelom-w-ksztaltowaniu-sylwetki-cz--ii
http://potreningu.pl/articles/4207/iifym--chwilowa-moda-czy-przelom-w-ksztaltowaniu-sylwetki-cz--iii
Na masie trzeba uważać o tyle, że nadwyżki pochodzące ze śmieci łatwiej mogą odłożyć się w tłuszcz, niż nadwyżka ze zdrowego jedzenia.
Nie da się więc szaleć bez głowy i jeść dużo śmieci, ale jeśli zaszalejesz z umiarem - efekty masy mogą być tak czy siak dobre.
W praktyce masz tego przykłady w dziale "Odchudzanie i forma po męsku". Np. solaros z sukcesem stosuje IIFYM.
Ale trzeba przy IIFYM pamiętać, że każdy ma inny organizm i to, co jednemu "uciąga" - innej osobie może już zaszkodzić i popsuć efekty...
Pozdrawiam.
Polecane artykuły