Nie jestem nowym użytkownikiem na forum, choć wypowiadam się pierwszy raz. Całkiem sporo czasu już trenuję na siłce, efekty są spoko, bo obecnie 106kg, bez większej ilości tłuszczu, przy 190cm.
Dla usprawiedliwienia tematu, który przemyka dość często na forum, mówię, że nie znalazłem nic, co odpowiedziałoby na moje pytanie.
Od przyszłego tygodnia chciałbym znów zacząć chodzić na kickboxing, nie rezygnując przy tym z siłki. Zajęcie nie są jakoś bardzo męczące, tak że zwykle mam jeszcze potem siłę iść na jakieś cluby w piąteczek czy domówki. Chciałbym trenować 5x w tygodniu na kicku, a przed lub po kicku pójść sobie zrobić jedną partię mięśni, jakoś niezbyt intensywnie. Np pn plecy ~10 serii, wt klata 8 serii, śr nogi, czwartek barki, pt biceps i triceps.
Co o tym sądzicie? Znam ludzi, którzy chodzą na siłownię, ćwiczą te partie podobnie do mnie, a potem jeszcze nawalają aeroby przez godzinę, które wydają mi się cięższe i bardziej wyczerpujące niż kickboxing.
Serdecznie proszę o odpowiedź.