Sennosc w szkole

Zawsze na zajeciach i po jestem senny, spie min 8h twardego snu dziennie. Trening mam ok 16-17, i wowczas trudno jest sie zebrac, ale kawa dajerade. Jesli siedze np caly dzien w domu, lub gdzies wyjde i tez mam trening o tej porze , to nie odczuwam sennosci. Dodam ze lekcje sa nudne, nie ciekawe i zamulające. Jak sie tego pozbyc, bo marzy mi sie trening na pełnej k***ie.

"Dodam ze lekcje sa nudne, nie ciekawe i zamulające." To jak w pracy przy taśmie, nic nie pomoże :D
Jeśli chodzi o trening to zwykła kawa pomoże, więcej nie trzeba. Liczy się przede wszystkim nastawienie. Można się wspomóc przedtrenigówkami, ale jak się używa często to efekt odwrotny do zamierzonego

Czyli ze pre work przestaje dZialac?

Nie tyle co przestaje działać. Co po prostu
raz przyzwyczajasz się do sztucznego podnoszenia katecholamin w mózgu i po prostu potem ciężko trenować bez pre

z drugiej strony wyczerpujesz nadnercza męcząc OUN i CUN

W takich przypadkach należy przeanalizować każdy aspekt pod bb, nie tylko czas wolny czy pw.

Rozmowa od dupy strony
Jak wygląda odżywianie? Jesz solidne śniadanie i potem w szkole też pełnowartościowe jedzenie?

O tym właśnie mówię. Jeśli to leży to kilko cofeiny na tydzień niczego nie zmieni na dłuższy czas, a w zasadzie bardziej zaszkodzi.

Dokładnie należałoby skupić się na podstawowych kwestiach jak się odżywiasz szczególnie w szkole do czasu treningu bo to może być przyczyną wspomnianej senności zarówno mała ilość kacl jak i zbyt duża ilość ww.