wyczerpany proszę się o kontuzję ?

miesiąc temu jarałem się, że progres idzie, wale życiówki itp.
od 2 tygodni jest masakra, dziś odpuściłem trening po 2 seriach przysiadów (zaczełem widzieć plamki ciemne a nie chciałem się wywalić ze sztangą) i po 1 serii na plecy (stwierdziłem, że robienie taką techniką jak dziś nie ma sensu)
plan treningowy:
codziennie brzuch 3 ćwiczenia jedno po drugim (dzięki temu nie czuje bólu w kręgosłupie)
3 dni treningu 1 dzień przerwy i tak w kółko
dzień1-klatka/barki (płaska, skos góra, rozpietki, ohp, na bok hantlami, facepule na ławce po 3 seriie wszystko)
dzień2-nogi/plecy (przysiady, wiosłowanie sztaną w opadzie na ławce. po 5-6 serii )
dzień3- bic/tric (francuz jednorącz, wyciskanie hantli za głowę, 21, wyciskanie hantli z rotacją ze związanymi bandażami, po 4-5 serii)

i tak w kółko, od wakacji szedłem tym planem i chce iść nim dalej bo robię na nim w sumie życiowy progres poza tymi teraz 2 tygodniami.
Dziewczyna, Mama i kilku kumpli mówi, że tak trenując proszę się o kontuzję, a dopiero co poprawiłem se kręgosłup..
teraz siedzę załamany wykąpany przed kompem jak ciota i się żale na forum.. zabijcie mnie bo ja nie mam siły...

Każdy z nas jak wpadnie w rytm treningowy chce w tym rytmie pozostać jak najdłużej zwłaszcza w sytuacji gdy progres się utrzymuje. Po co przerywać coś co się sprawdza. Nie jesteśmy w stanie cały czas pracować na wysokich obrotach bo nasze ciało też potrzebuje lżejszym okresów treningowych żeby w pełni się zregenerować, zaleczyć ewentualne kontuzje, a co najważniejsze pozwolić się zregenerować układowi nerwowemu.

Tutaj trzeba zaznaczyć jedną ważną rzecz. Gdy mięśnie są niezregenerowane nie jest to najlepsza sytuacja i zapewne wyniki treningowe nieco spadną, ale trenować się da. Gdy przetrenujemy nasz układ nie ma zmiłuj trzeba odpocząć i to dość długo.

Przetrenowanie jest bardzo realnym zagrożeniem zwłaszcza w sytuacji gdy trenujemy ciężko. Gdy czujemy przemęczenie przyglądnijmy się dokładnie naszemu planowi i całej jego otoczce czy nie mamy więcej stresu, czy nie śpimy za krótko, czy w diecie nam coś nie kuleje.

Niestety trening wtedy przynosi więcej szkody niż pożytku. Nie dość, że jeszcze obciążamy i tak zmęczony organizm to zdecydowanie łatwiej doznać kontuzji.





Zmieniony przez - rion10 w dniu 2022-01-05 15:43:21

nawet brzucha dziś nie zrobię..

Skoro nie wyrabiasz to trzeba coś zmienic, jakiej innej odpowiedzi oczekiwałeś? Przejdz na jakis 4 dniowy plany. I zrob tydzien przerwy.

tydzień przerwy a potem trening 4 dniowy. Brzuch 2x w tygodniu.
Tyle.

nie wiem jak żarcie i regeneracja?

trening 4 dniowy ? 4 dni trengu 1 dzień przerwy ??

jem trzymam dietę na masę lekką ;) mało śpię ostatnio.. zapierdzielam jak powalony..

pipi94

trening 4 dniowy ? 4 dni trengu 1 dzień przerwy ??

Nie.

haha śmieje się..
wczoraj byłem też wywalony.. ale przespałęm się po robocie 2h i jak wstałem to mnie tak kopło na trening, że szok..

To normalne, że nie będziesz szedł do przodu jak burza przez cały rok. Warto zmieniać treningi i w międzyczasie wprowadzać przerwy regeneracyjne.

zrobiłem deload (przez 3 dni) jestem, siłą mi jeszcze bardziej spadła.. jestem bardziej wykończony, umieram...