Redukcja tkanki tłuszczowej

Tak wygląda moja sytuacja:
195cm,87kg bf+- 20%
Staram się nie jeść słodyczy,unikam chleba,pije tylko napoje lite i woda. Nie jem owoców. Moje pytanie jest takie. Czy przy takim bf(zdjęcie niżej) mogę dorzucić spalacz? Wkurza mnie to,ze jestem "chudy,ale z brzuchem"... 96 cm w pasie...Mam bardzo podlane boczki i brzuch. Panowie pomóżcie!









Zmieniony przez - Zyxx w dniu 2016-11-16 15:35:36

Zmieniony przez - Zyxx w dniu 2016-11-16 15:37:03

Spalacz tutaj nic nie pomoże . Musisz zająć się odżywianiem .
Tutaj możesz przeczytać o podstawach:
http://potreningu.pl/articles/290/jak-zabrac-sie-za-ukladanie-diety 
Musisz wyliczyć zapotrzebowanie kaloryczne:
https://www.sfd.pl/art/Kalkulatory/Kalkulator_kalorii_BMR-a3734.html 
Jeżeli Twoim celem jest redukcja to odejmujesz Ok 300 kcal
Spróbuj ułożyć dietę na podstawie art :
https://www.sfd.pl/Potrzebujesz_Diete_Masz_Pytania_ZAJRZYJ-t379384.html 
https://www.sfd.pl/Zbiór_linków_działu_Odżywianie-t418003.html 
Wstaw dietę do poprawy a my postaramy poprawić błędy

Pozdrawiam

Problem jest taki,ze jestem uczniem i tak średnio mogę sam sobie gotowac.
1 posiłek jakieś płatki z mlekiem
2pposilk kanapka chleb mieszany szynka ser
3 obiad ziemniaki,kotlet schabowy,surowka,
4 kolacja, jogurt.typu gratka.
(ćwicze 4 razy w tygodniu,po treningu 15 min interwałów)

Jaka dieta, taka sylwetka... Nie uciekniesz od tego. Poczytaj o zasadach zdrowego odżywiania (podane przez flexa1976 linki) i zmień dietę na tyle, na ile możesz w swojej sytuacji.
Chleb można zamienić na pełnoziarnisty lub żytni na zakwasie, płatki wybierać mało przetworzone - owsiane, gryczane itp.; gratki itp. jogurciki - bezwzględnie wywalić (to najgorszy rodzaj wyrobów mlecznych - sam cukier, barwniki itp.), kupne wędliny - wywalić itd.
Część posiłków możesz szykować sam, a pozostałe - jeśli poprosisz, może rodzice przygotują w zdrowszy sposób?...
Pozdrawiam.

M-ka

Jaka dieta, taka sylwetka... Nie uciekniesz od tego. Poczytaj o zasadach zdrowego odżywiania (podane przez flexa1976 linki) i zmień dietę na tyle, na ile możesz w swojej sytuacji.
Chleb można zamienić na pełnoziarnisty lub żytni na zakwasie, płatki wybierać mało przetworzone - owsiane, gryczane itp.; gratki itp. jogurciki - bezwzględnie wywalić (to najgorszy rodzaj wyrobów mlecznych - sam cukier, barwniki itp.), kupne wędliny - wywalić itd.
Część posiłków możesz szykować sam, a pozostałe - jeśli poprosisz, może rodzice przygotują w zdrowszy sposób?...
Pozdrawiam.

.
A chleba nie wyrzucić całkiem? :? I wszystkie "własne wyroby" mogą być. Tak? I co z napojami lite?

Bardzo dobrej jakości chleb i w umiarkowanej ilości (1-2 razy dziennie) może zostać.
"Własne wyroby" - zależy jak przygotowane. Schabowy to też własny wyrób, ale niekoniecznie najzdrowszy...
Napojów zero, light itp. najlepiej w ogóle nie pijać - woda, kawa, herbata itp. napoje są lepsze. Gorzkie albo ewentualnie słodzone słodzikiem, najlepiej naturalnym - stewia, erytrol, ksylitol, itp. Ale najlepiej nauczyć się nie pić żadnych słodkich napojów, nawet bezkalorycznych.
Szczególnie unikaj cukru (ukrytego właśnie w jogurtach, płatkach, białym pieczywie) oraz tłuszczy trans (utwardzonych, częściowo utwardzonych) - są często w margarynach, fast-foodach, słodyczach... Powodują odkładanie się tłuszczu na brzuchu i boczkach.

M-ka

Bardzo dobrej jakości chleb i w umiarkowanej ilości (1-2 razy dziennie) może zostać.
"Własne wyroby" - zależy jak przygotowane. Schabowy to też własny wyrób, ale niekoniecznie najzdrowszy...
Napojów zero, light itp. najlepiej w ogóle nie pijać - woda, kawa, herbata itp. napoje są lepsze. Gorzkie albo ewentualnie słodzone słodzikiem, najlepiej naturalnym - stewia, erytrol, ksylitol, itp. Ale najlepiej nauczyć się nie pić żadnych słodkich napojów, nawet bezkalorycznych.
Szczególnie unikaj cukru (ukrytego właśnie w jogurtach, płatkach, białym pieczywie) oraz tłuszczy trans (utwardzonych, częściowo utwardzonych) - są często w margarynach, fast-foodach, słodyczach... Powodują odkładanie się tłuszczu na brzuchu i boczkach.

Własne wyroby w sensie kiełbasa,pasztet,schab.
A jeśli bym wszystko w miarę trzymał,(wiem ze nie można tego jednoznacznie określić) ile zajelaby mi ta redukcja? Plus dorzuce może jakieś suple...

Tu nie trzeba dorzucać supli, tylko dbać o jakość pożywienia. Z tego co wypisałes, to jesz za mało, śmieciowo i stąd taka sylwetka w typie skinny fat. Spróbuj policzyc w dzienniku żywieniowym ile teraz jesz. Na śniadanie czy kolację mozesz spokojnie wrzucic jajka, zamiast tej gratki czy płatkow z mlekiem, bo taka owsianka to niekompletny, pozbawiony bialka i tłuszczy posiłek.

Łatwość chudnięcia to bardzo indywidualna sprawa; nie da się przewidzieć - może w kilka tygodni będzie po problemie, a może będzie trzeba długo pracować, żeby był zadowalający efekt... Po prostu zobaczysz, jak będzie szło.
Suple Ci na razie do niczego niepotrzebne - masz słabą dietę i na niej się skup. Do tego trening.
Bez poprawy diety suplementy i tak nie działają, więc w pierwszej kolejności inwestuj w zdrową dietę, zdrowe tłuszcze itp.
Naturalnymi spalaczami są chili, herbata (każdego rodzaju: czarna b. dobra, zielona, biała), ziołowe przyprawy, surowe warzywa i owoce...

Własne wyroby mięsne mogą być, ale bez "chemii" spożywczej - soli peklowej itp. Po drugie domowe kiełbasy, pasztety są z reguły tłuste lub bardzo tłuste... Pasowałoby więc znać ich makro, kaloryczność i uwzględniać to w diecie.


Zmieniony przez - M-ka w dniu 2016-11-16 17:33:40

Zdecydowanie należy to redukować, aby później budować mięśnie lepszej jakości. Polecam poczytać na temat podstaw diety zbilansowanej:

http://potreningu.pl/articles/1300/dieta-prawidlowo-zbilansowana

Oraz o tym jak dobierać nasz cel:

https://www.sfd.pl/Body_fat__znaczenie_w_budowaniu_masy_mięśniowej-t1132868.html