Trenuję systemem split, który najbardziej mi odpowiada i najlepiej się po nim czuję. Mój obecny schemat to:
- plecy + triceps + brzuch
- klatka + biceps + brzuch
- nogi + barki
Wiele osób mówi iż barki powinno się robić razem z plecami lub klatką. Sęk w tym, że nie wyobrażam sobie takiego połączenia, ponieważ musiał bym obciąć ćwiczenia. Co sądzicie o łączeniu treningu nóg z barkami?