Składniki na masę serową:
1kg sera
400g jogurtu
opcjonalnie wiórki kokosowe
20g żelatyny
Spód:
100g orzechów włoskich
50g daktyli
50g rodzynek
50g żurawiny
kakao
50g płatków owsianych
Polewa:
czekolada gorzka (50g), kakao, mleko
Wykonanie:
Rodzynki, orzechy, daktyle, żurawinę zalewamy wodą i odstawiamy na 20 minut następnie wszystkie składniki dokładnie blendujemy gdy masa jest zbyt sucha dolewamy wody najlepiej tej w której moczyły się daktyle. Gotową masą wykładamy mokrymi dłońmi równomiernie spód formy (moja forma miała 24cm).
Masa serowa. Twaróg, jogurt naturalny i słodzik wrzucamy do wysokiego naczynia i blendujemy dokładnie do uzyskania gładkiej konsystencji. Dorzuciłam jeszcze pare kropli aromatu śmietankowego :)
Do garnuszka wsypujemy żelatynę i zalewamy ją wodą tak aby przykryć cały proszek, jak zgęstnieje podgrzewamy ją na małym gazie aż się całkowicie rozpuści. Gdy żelatyna wystygnie dodajemy ją do masy serowej i znów blendujemy. Wylewamy gotową masę na wcześniej przygotowany spód i wstawiamy do lodówki na ok godzinę :) Taki mały tip, ja miałam twaróg mrożony i bałam się, że masa nie zastygnie więc dorzuciłam garść nasion chia :)
Polewę robi się bardzo prosto a mianowicie w kąpieli wodnej rozpuściłam czekoladę z mlekiem, kakao i słodzikiem i wylałam na zastygnięty już sernik a całość ponownie wylądowała w lodówce :)