Od dziecka mam problem z (wydaje mi się) rozbudowanymi udami, mam 168 , na załączonych zdjęciach (ja jestem po prawej stronie , po lewej mama) ważę 64 kg, natomiast moja mama , ma 170 ,a waży 66 kg. (podaję mamę dla porównania)
Górę mam w miarę szczupłą, szczególnie teraz , gdy schudłam do 57 kg, z ud zeszło mi 8 cm, niestety problem wystającego, zaokrąglonego uda z przodu pozostał! nie wiem jak się tego pozbyć, chodzę na siłownię od 2 miesięcy, 4x w tygodniu, (20 min bieżnia pod górę, 15 min rowerek na małym obciążeniu, ale szybko(żeby bardziej nie rozbudować) ,steper 15 minut i 3 urządzenia (w 4 seriach po 15 razy ) z każdym tygodniem zwiększam ilość i zmieniam kolejność ćwiczeń. Aha no i wykryto u mnie hashimoto, może dlatego tłuszcz odkłada się w 1 miejscu. Może powinnam jakoś spalić ten mięsień? Proszę pomóżcie , bo zmagam się z tym odkąd pamietam :<