...
No i to sa odpowiedzi na jakie liczylem! Dziekuje wam! :)
@BPL-G
Owszem probowalem argininy samej, dodatkowo wspomagalem sie tez zenszeniem i ogolnymi witaminami, aczkolwiek efekt byl raczej znikomy, jesli byl jakikolwiek.
Libido caly czas mnie rozwala od wewnatrz, wiec to nie jest tak, ze nie mam ochoty, tylko chcice - co w moim wieku raczej jest normalne - mam naprawde wielka.
co do samego stresu tym, ze general nie stanie do walki to moze cos w tym jest, lecz raczej rzadko mam takie mysli w glowie, a juz na pewno nie kiedy dochodzi do stosunkow, bardziej po fakcie, anizeli przed. Ogolnie traktuje to bardziej jako rozrywke, jakies wpadki jednorazowe to wg. mnie jest calkiem naturalne i nie mam z tego powodu jakis wielkich wyrzutow sumienia.
Problem polega na tym, ze nawet kiedy raz na czas samemu staram sie rozladowac, to niestety tez wyczuwam, ze nawet jesli juz dojdzie do pelni erekcji, to bardzo szybko ona zanika. Jeszcze wiekszy problem jest w tym, ze daleko mi do przedwczesnych wytryskow, a w lozku to raczej z reguly kobieta szczytuje jako pierwsza, a dopiero pozniej ja.
@pelesos
no wlasnie wyjales mi to z ust, o tym samym ja mysle, ze wlasnie w wyniku tego obrzeku doszlo do uszkodzenia czegos i to wymaga naprawy, lecz jeden urolog wykluczyl taka mozliwosc (dla pewnosci udam sie do jeszcze innego), a co do chorob zakaznych, to nie zaszkodzi sie przebadac, choc watpie by w tym tkwil problem.
ogolnie najbardziej mnie bawi to, ze lekarze na poczatku mnie po prostu wysmiali zwalajac na psychike mlodej osoby, czy jakis urojony problem, a co ciekawe przez pare lat aktywnosci seksualnej NIGDY, ale to NIGDY nie mialem zadnych problemow (co tylko bardziej budowalo moja pewnosc siebie w lozku), w wyniku czego to oni mi raczej poryli glowe i psychike, bo sam czasami mysle "ale co jezeli maja racje i faktycznie cos mam nie tak w glowie", lecz podczas zblizen nie posiadam zadnych negatywnych mysli, wrecz przeciwnie.
Zmierzam do tego, ze nawet kiedy bawie sie sam i nie towarzysza mi zadne inne mysli, niz te ktore maja mi sprawic przyjemnosc to te problemy sa widoczne i za ten problem sie za mna ciagnie od blisko roku, a wiec sporo juz czasu. Dla partnerek to tez mocny cios. Wszelkie badania krwi pokazuja, ze jestem w pelni zdrowy i wszedzie wyniki mam naprawde idealne (zrobilem niedawno wszystkie mozliwe badania krwi i moczu). No i teraz po prostu mam zagadke, ktora staram sie rozwiazac (wiadomo, dla mnie to cos naprawde istotnego), a raczej watpie, ze jestem jakims jedynym przypadkiem na swiecie, ktory w magiczny sposob utracil magie w swojej rozdzce, wiec po prostu staram sie dojsc do tego w czym tkwi moj problem. Chce po prostu wrocic do normalnosci w tych tematach, do tego co zawsze mialem, czyli po prostu czerpania z tego czystej przyjemnosci.