Mam mały problem. Diete mam dopiętą mysle ze dobrze. Moze napisze tu tak na szybko:
6:30
2 jajka, 100g jogurtu i musli
12:30 (w pracy)
100g ryzu/makaronu, 150-200g fileta
17:00 (przed treningiem)
100g ryzu/makaronu, 150-200g fileta/poledwicy
18:30 do 19:45-20
Trening
20:30
100g ryzu/makaronu, tunczyk albo 3 raz 150g-200g fileta/polędwiczki
23:00 (godzina przed snem)
lyzka oliwy z oliwek
serek wiejski
Ponadto w pracy jem jedno opakowanie wafli ryzowych i banana.
Tak wyglada mniej wiecej moja dieta. Przed treningiem biore Stimul8 ktory juz sie konczy (zostal na jakies 5-6 treningow).
Był ostatnio black friday no i skuszony znizkami wzialem se białko opakowanie 3 kg WPC, ale teraz tak zaczalem czytac to przy dobrej diecie (wg mnie mam dobrą) bialko nie jest niezbedne (ewentualnie tylko po treningu w szatni). Dlatego tu pytam czy cos zmienic w diecie? Czy to bialko brac oprocz po treningu jeszcze kiedyś? Czy do serka wiejskiego dodać ser biały półtłusty i o tej 23:00 jeść serek wiejski z twarogiem a pare minut po tym to białko z oliwą?