Uszkodzona torebka stawowa

Witam, otóż 20 sierpnia uznałam urazu ręki. Uderzyłam wewnętrzną stroną ręki o schodek. Po tygodniu gdy ból nie ustąpił udałam się na ostry dyżur, rtg nie wykazało złamań, został założony gips na 2 tyg. Prywatnie wykonałam usg wykazało - uszkodzoną torebkę stawową i więzadła oraz obrzęk i przekrwienie stawu. Po zdjęciu gipsu ból powrócił. Od tamtego czasu chodzę codziennie na rehabilitację ( laser, fonoforezę, jonoforezę, prądy DD) Niestety ból nadal jest, przy wykonywaniu podstawowych czynności ból nasila się. Ręka nadal jest tkliwa na ból i opuchnięta pod kciukiem. Co robić? Czy jest ktoś w stanie mi pomóc?

Też miałem kiedyś pewien uraz i rehabilitacja w/w sprzętami też nie przyniosła poprawy, dopiero z czasem samo przeszło. Musisz na nowo iść do lekarz i ponownie sprawdzić jakie są uszkodzenia moze trzeba inną metodę zastosować, unieruchomić rękę, w bolące miejsca zastosować jakieś zastrzyki ze sterydów, moze trzeba przeprowadzić rehabilitację manualną.

Po samych zabiegach z fizykoterapii nie ma co się dziwić że nie ma znacznej poprawy są one tylko dodatkiem i często nawet nieszczególnie istotnym do terapii manualnej i właśnie tego typu terapią powinieneś się zainteresować