Zaczynanie redukcji

Witam, w artykule z PoTreningu.pl, znalazłem informacje, że redukcję powinno się zaczynać odejmując od dziennego zapotrzebowania tyle % kalorii ile wynosi nasz bf, czyli w przypadku zapotrzebowania 3300 kcal, osoba, która ma 12% BF, powinna odjąć 396 kcal i wychodzi 2904kcal. Ale czy to działa również przy osobie, która ma np BF na poziomie 30%?. W jej przypadku przy zapotrzebowaniu 3300 kcal wychodzi już 990kcal i to jest 2310kcal, więc na początek redukcji, uciąć aż tysiąc kalorii ?. Z jednej strony to ma sens, taki, że osoba, która ma aż 30% BF to faktycznej jej czysta waga jest dużo mniejsza i zapotrzebowanie jest dużo mniejsze. A licząc na kalkulatorach zapotrzebowanie np przy sporej nadwadze, zawsze wychodzą spore liczby.

Witaj,
tak im otłuszczenie jest większe tym większy deficyt można zastosować

Metoda liczenia deficytu z poziomu tkanki tłuszczowej jest, ale wygląda nieco inaczej i deficyt przyjmuje się na podstawie kilogramów zbędnego tłuszczu, zależnie od źródła od 62 do bodajże 69kcal. Bez owej teorii dla osób z otyłością zapotrzebowanie wychodziłoby bardzo wysokie, co prędzej prowadziłoby do tycia niż chudnięcia, choć i tutaj zawsze warto brać poprawkę.

Edit: czytałem poprzednio na szybko i nie skumałem o co dokładnie chodzi.
Obliczenia na "LBM" również można przyjąć, przy parametrach masy ciała, które podajesz w drugim poście takie obliczenia będą miały większy sens, choć pamiętaj, że wszystko to teoria i ilość kcal powinny ustalać obserwacje ciała i efektów, nie suche wyliczenia.



Zmieniony przez - Koniu151 w dniu 2016-11-30 16:57:06