SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Dziewczyna całe życie na 1200kcal teraz nie może schudnąć

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: , , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 1272

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 20 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 490
Witam.
Bardzo bliska mi osoba nie może schudnąć mimo wysiłków na siłowni , bieganiu - łąćznie 5 razy w tygodniu.

wzrost 168
waga 66
wiek 24

W podstawówce dzieki "babcinemu" jedzeniu ważyłą 80 kg. Gdy zauważono, że jest to problem dziewczyna przeszła na diete 1200kcal. Od tego czasu do teraz , parenaście lat stosowania tej diety poskutkowało tym , że rok temu ważyła ok 64 kg . Wedy postanowiliśmy zacząć biegać przy tej samej diecie. Schudła do ok 61kg a poziom tkanki tłuszczowej na poziomie 19%! (mierzone urzadzeniem inBody - waga z rączką nie pamietam jak skrótowo się je nazwyało. Biegała wtedy na 5km zawody uliczne, byłą bardzo łądnie przygotowana kondycyjnie.
Super , tkanka tłuszczowa na poziomie 19% natomiast jest to nic ponieważ ciało nie wygląda na takie a zdecydowanie brzuch który wygląda na wypełniony tłuszczem. I o to się rozchodzi. Więc doszła do wniosku , po co jej bieganie jak nie zmieni jej tego brzucha.

Czytalismy wiele książek i zaczelismy chodzić na siłownie jedynie co to zwiekszyłą się tkanka mieśniowa o 1% lecz ciało cały czas sie nie zmienia. Wiec podwyższylismy kaloryczność do 1600kcal bazując na wiedzy z ksiązek choć na prawde tylko tyle wiedząc. no i tak robiliśmy tylko siłownie i zwiększoną kaloryczność ale dalej bez efektów. Zatem wybraliśmy się do dietetyka aby sprawdzić czy idziemy dobrą drogą. Wiemy , że tak, a nawet zwiększylismy do 1700kcal . aktualnie 3x w tygodniu ćwiczenia siłowe + tabata i 2xw tygodniu bieganie na razie po pare minut. 2 tygodnie i narazie jak było tak jest. Frustracja narasta. Przy okazji dodam , że dziewczyna nie je śmieciowych rzeczy , wszystko jest gotowane , chleb razowy , warzywa , owoce. Kończą Nam się pomysły. Ile trzeba czekać na rezultat? aktualnie tkanka tłuszczowa jest na poziomie 28% i ciało wygląda niemal tak samo!

Doszliśmy do wniosku żeby podwyższyć kaloryczność ze względu przyśpieszenie metabolizmu, tak samo zwiększenie tkanki mięśniowej. Okej zrobiliśmy to ale nic sie nie zmienia. A może trzeba dużo czasu zanim organizm otrząśnie się po 1200kcal przez parenaście lat?

Jakie polecicie badania , żebyśmy mogli wykluczyć jakieś dolegliwości na odchudzanie.
Praca stresująca , dzień bardzo czesto stresujący , może kortyzol .
panel tarczycowy , lipidowy a co dokłądnie?

Ręce już opadają dieta dobrana , ćwiczenia robione i nic. siłownia wyglądała tak że robiliśmy dużo ćwiczen z nie duża intensyfikacją.
Dziewczyna wstydzi się też zatem wybieramy najbardziej odosobnione miejsce i ćwiczymy. Nie ma mowy o stojakach na przysiad , łąweczce itp. Ćwiczymy na steperze jako łąwka i sztangi jakieś lżejsze kobiece . Aktualnie robimy po 2 ćwiczenia na każda partię ciałą. w pierwszym treningu górne partie a w drugim nogi i pośladki. łąćznie 8-10 ćwiczeń.

Ćwiczenia potrafi wykonywać. Ćwiczymy razem. Biega też ok. zwiększać ciężary? nie wiem już sam.
Proszę pomóżcie. Wskażcie Nam drogę.

Dzięki
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3185 Napisanych postów 15808 Wiek 36 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 146709
Krychu93
Witam.
Bardzo bliska mi osoba nie może schudnąć mimo wysiłków na siłowni , bieganiu - łąćznie 5 razy w tygodniu.

Czasem zbyt duża aktywnosc (bo jeśli i biega i chodzi na siłownie, plus głodówkowe ilosći kalorii niestety sprawiają, że metabolizm zwalania na maksa i robi się odwrotna sytuacja od zamierzonej

wzrost 168
waga 66
wiek 24

W podstawówce dzieki "babcinemu" jedzeniu ważyłą 80 kg. Gdy zauważono, że jest to problem dziewczyna przeszła na diete 1200kcal. Od tego czasu do teraz , parenaście lat stosowania tej diety poskutkowało tym , że rok temu ważyła ok 64 kg . Wedy postanowiliśmy zacząć biegać przy tej samej diecie. Schudła do ok 61kg a poziom tkanki tłuszczowej na poziomie 19%! (mierzone urzadzeniem inBody - waga z rączką nie pamietam jak skrótowo się je nazwyało. Biegała wtedy na 5km zawody uliczne, byłą bardzo łądnie przygotowana kondycyjnie.
Super , tkanka tłuszczowa na poziomie 19% natomiast jest to nic ponieważ ciało nie wygląda na takie a zdecydowanie brzuch który wygląda na wypełniony tłuszczem. I o to się rozchodzi. Więc doszła do wniosku , po co jej bieganie jak nie zmieni jej tego brzucha.

15 lat na 1200kcal? Masakra i łapię się za głowę...

Czytalismy wiele książek i zaczelismy chodzić na siłownie jedynie co to zwiekszyłą się tkanka mieśniowa o 1% lecz ciało cały czas sie nie zmienia. Wiec podwyższylismy kaloryczność do 1600kcal bazując na wiedzy z ksiązek choć na prawde tylko tyle wiedząc. no i tak robiliśmy tylko siłownie i zwiększoną kaloryczność ale dalej bez efektów. Zatem wybraliśmy się do dietetyka aby sprawdzić czy idziemy dobrą drogą. Wiemy , że tak, a nawet zwiększylismy do 1700kcal . aktualnie 3x w tygodniu ćwiczenia siłowe + tabata i 2xw tygodniu bieganie na razie po pare minut. 2 tygodnie i narazie jak było tak jest. Frustracja narasta. Przy okazji dodam , że dziewczyna nie je śmieciowych rzeczy , wszystko jest gotowane , chleb razowy , warzywa , owoce. Kończą Nam się pomysły. Ile trzeba czekać na rezultat? aktualnie tkanka tłuszczowa jest na poziomie 28% i ciało wygląda niemal tak samo!

Doszliśmy do wniosku żeby podwyższyć kaloryczność ze względu przyśpieszenie metabolizmu, tak samo zwiększenie tkanki mięśniowej. Okej zrobiliśmy to ale nic sie nie zmienia. A może trzeba dużo czasu zanim organizm otrząśnie się po 1200kcal przez parenaście lat?

Sporo czasu minie zanim wszystko wróci na właściwe tory po takim czasie żadna redukcja nie wchodzi w gre...tylko raczej okolice bilansu zerowego, z nadwyżką może być ciężko, bo sądzę, że hormony zbabrane

Jakie polecicie badania , żebyśmy mogli wykluczyć jakieś dolegliwości na odchudzanie.
Praca stresująca , dzień bardzo czesto stresujący , może kortyzol .
panel tarczycowy , lipidowy a co dokłądnie?

https://www.sfd.pl/Długa_redukcja_KOBIETO_zbadaj_się!-t1131700.html tutaj mój artykuł o badaniach dla kobiet, po redukcji

Ręce już opadają dieta dobrana , ćwiczenia robione i nic. siłownia wyglądała tak że robiliśmy dużo ćwiczen z nie duża intensyfikacją.
Dziewczyna wstydzi się też zatem wybieramy najbardziej odosobnione miejsce i ćwiczymy. Nie ma mowy o stojakach na przysiad , łąweczce itp. Ćwiczymy na steperze jako łąwka i sztangi jakieś lżejsze kobiece . Aktualnie robimy po 2 ćwiczenia na każda partię ciałą. w pierwszym treningu górne partie a w drugim nogi i pośladki. łąćznie 8-10 ćwiczeń.

Ćwiczenia potrafi wykonywać. Ćwiczymy razem. Biega też ok. zwiększać ciężary? nie wiem już sam.
Proszę pomóżcie. Wskażcie Nam drogę.

Skupiłabym się na ogarnięciu badań, jako podstawie, na pewno michę podbić, wrzucić też do wglądu jak to wygląda 2-3 dni zrzut https://www.sfd.pl/ZRZUT_DIETY_JAK_ZROBIĆ_ANKIETA_i_REGULAMIN_DZIAŁU.-t922822.html , ponadto wyeliminować stresogenne rzeczy, nadmiar aktywności nie jest wskazany, skupiłabym się na siłowym, ew. spacery, basen, relaks, sen, regeneracja.

Dzięki

2

W kuchni hamuje Cię Twoja własna wyobraźnia...
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Agnieszka_w_kuchni__czyli_coś_z_niczego_;_-t1096225.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3421 Napisanych postów 8469 Wiek 48 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 407869
A ja dodam jeszcze, że być może jest problem z samoakceptacją, bo 66 kg przy 168 cm, to jak najbardziej prawidłowa waga i nie sądzę by miała powody by się wstydzić i kryć po kątach na siłowni ( a punkt odniesienia mam bo wzrostu jestem podobnego. Być może dąży do wychudzenia starajac się dopasowac do "obowiązujących w internecie kanonów piękna". Dwa, że pomiary z wag typu Tanita to raczej ciekawostka niż wiarygodny, miarodajny pomiar - wypicie szklanki wody, skorzystanie z toalety zmienia wskazanie wagi. Trzy, z opisu diety, gdzie wszystko jest chude i na parze może wynikać niska podaż tłuszczy która miesza w kobiecych hormonach. Cztery, kwestia treningu, czy on jest faktycznie siłowy, czy to też forma aero (te lżejsze sztangiA praca nad sylwetką to zabawa dla cierpliwych, to niekoniecznie przemiany jak z fb czy insta w 3 tygodnie.
2

Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840

"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
domer ODŻYWIANIE Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6267 Napisanych postów 76019 Wiek 39 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 754787
Niestety bardzo ciężko wyjść z załamania metabolicznego. Pierwsze co należy zwiększyć kcal i zmienić rodzaj aktywności. Również niezbędne są badania organizmu.
1

Moderator działu Odżywianie

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1717 Napisanych postów 27216 Wiek 29 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 516400
Jak poprzednicy wyżej.

deja vu
A ja dodam jeszcze, że być może jest problem z samoakceptacją, bo 66 kg przy 168 cm, to jak najbardziej prawidłowa waga i nie sądzę by miała powody by się wstydzić i kryć po kątach na siłowni ( a punkt odniesienia mam bo wzrostu jestem podobnego. Być może dąży do wychudzenia starajac się dopasowac do "obowiązujących w internecie kanonów piękna". Dwa, że pomiary z wag typu Tanita to raczej ciekawostka niż wiarygodny, miarodajny pomiar - wypicie szklanki wody, skorzystanie z toalety zmienia wskazanie wagi. Trzy, z opisu diety, gdzie wszystko jest chude i na parze może wynikać niska podaż tłuszczy która miesza w kobiecych hormonach. Cztery, kwestia treningu, czy on jest faktycznie siłowy, czy to też forma aero (te lżejsze sztangiA praca nad sylwetką to zabawa dla cierpliwych, to niekoniecznie przemiany jak z fb czy insta w 3 tygodnie.


Prawda, niestety często ludzie sugerują się czymś wyimaginowanym po czym decydują się na korzystanie usług ''P.Dietetyka'' z facebooka. Dopiero po pewnym czasie zdają sobie sprawę, że popełnili błąd. Przechodząc do meritum organizm to nie zabawka, majsterkując w gosp. hormonalnej poprzez wprowadzenie nierozsądnych strategii żywieniowych może doprowadzić do wielu nieprawidłowości w ustroju. Wstyd przed pokazywaniem się w miejscu publicznym takim jak siłownia jest już kwestią czysto psychiczną, również trzeba nad tym popracować ponieważ jest to powiązane z całym organizmem.


Zmieniony przez - dudee w dniu 2016-12-01 10:59:52
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 12 Wiek 34 lat Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 1978
Wstyd jest może i jest kwestią czysto psychiczną, ale uważam to za naturalne. Ja pierwszy raz na siłownie poszedłem mając 26 lat i pierwsze ćwiczenia robiłem gdzieś w kącie bo czułem się głupio robiąc przysiady z obciążeniem 10kg. To normalne dla osob, które robia cos nowego i powinno mijac z czasem ;)
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Dieta do poprawki.

Następny temat

Wielkość posiłków w diecie

WHEY premium