Barki - problem z mięśniami i ścięgnami

Witam o kilku lat mam problemy z regeneracją barków. Przy typowym treningu FBW z umiarkowaną intensywnością odczuwam ból barków po treningu około 7 dni kiedy inne miesnie już dawno się zrezgenerowały. Przez pewien czas próbowało to ignorować ale po kilku tygodniach treningu niestety urazy kumulują się w barkach i nie jestem w stanie wykonywać innych ćwiczeń z odpowiednią intensywnością. Przy treningu dzielonym sytuacja wygląda podobnie dlatego że barki pośrednio biorą udział w każdym ćwiczeniu a to już wystarczy by powstały mikro urazy i cały problem zaczyna się od nowa. Moje pytanie brzmi czy np. zabiegi laserem wysokoenergetycznym spowodują lepszą regneracje ?. Dodam że parę lat temu lekarz na USG wykrył mi zmiany przeciążeniowe i mikrourazy w barkach wtedy chodziłem na laser i ultradźwięki. Może ktoś zna dobrego fizjoterapeutę z warszawy okolice ursus/włochy. Ostatnio staram się rolować barki że by były lepiej ukrwione ale nie ma super poprawy.

Pierwsza kwestia to ustalenie przyczyny problemu a poźniej dopiero dobranie sposobu leczenia np. wspomniany laser wyskoenergetyczny. Bóle barków mogą być choćby spowodowane odcinkiem szyjnym kręgosłupa, odczuwasz jeszcze jakieś objawy albo ruchy czy czynności co nasilają dolegliwości poza samym treningiem siłowym?

Ruchomość barków mam trochę ograniczoną taki typowy objaw że lecą do przodu. Staram się często rozciągć klatkę piersiową i same barki. Oczywiście mam jakieś wady postawy :/ . Np. nie mogę wyciskać na leżąco na suwnicy ponieważ czuje duży dyskomfort po jednej stronie barków. Łopatki tez nie pracują tak jak powinny i przy wyciskaniu leżąc też to czuje. Myślałem o tym a by przeprowadzić gdzieś test FMS bo chyba pokazał by mi gdzie są problemy i może udało by się je zmniejszyć. Nie wiem tylko czy 32 lata to nie za stary jestem na naprawianie swoich wad postawy które niestety zostały prze zemnie zaniedbane. Szczerze mówiąc nie ma za bardzo pomysłu od czego zacząć :). Tak dla ciekawości powiem że ortopeda państwowy podsumował mnie tak " ma pan to na co pan pracował latami". Wracają c do barków to zauważyłem że nawet jak odpuszczam trening na 2 tygodnie czyli już ból ustępuje to wystarczy że trochę coś podźwigam np. plecak, torbę...to na drugi dzień te barki już się odzywają!!

To o czym mówisz to zapewne barki w protrakcji co zaburza biomechanikę całego kompleksu barkowego oraz może w konsekwencji prowadzić do pogłębionej kifozy piersiowej. Zdecydowanie nie jest za późno tym bardziej jak problem jest czynnościowy. FMS oceni tylko stopień ryzyka kontuzji co niewiele da w tym przypadku bardziej potrzebna jest tu terapia na istotę problemu. Sama cisza ruchowa nie wystarczy oczywiście przeciążenie jest wówczas mniejsze ale jako że problem wciąż pozostaje obecny przy niewielkiej aktywności pojawi się ponownie.

Możesz mi polecić kogoś z Warszawy ? Kiedyś korzystałem z usług CRS byłem zadowolony ale niestety ceny maja trochę wysokie :/.

Zapraszam do siebie wszelkie informacje znajdziesz w moim podpisie.