Chciałbym się nie co pochwalić ale przedstawić moje prawie 5 miesięcy w życiu.
Stało się to 26 lipca. Postanowiłem wziąć się za siebie czyli rzucenie fajek (6 lat paliłem) dieta i ćwiczenia. Postęp wydaję mi się być dobry lecz chce zrobić jeszcze większy postęp do wakacji. Wakacje i sylwetka plażowa haha. Ogólnie pomogło mi dużo ludzi z forum. Pomogli mi dobrać produkty i ustalić wszystko na start. Zostało dużo skóry u mnie lecz planuje zakupić maści z kolagenem żeby była bardziej elastyczna. Zrezygnowałem ze słodyczy i słonych przekąsek. Jestem studentem i nigdy nie było czasu na zdrowe jedzenie jadłem wcześniej tosty parówki itp. Z suplementów brałem spalacz Olimp ten pomarańczowy i BCAA. Co do treningu to pon-czw interwały 20 min i pompki etc. Piątek i sobota siłownia. Dzięki wszystkim za wsparcie i podążam dalej.Pozdrawiam.
Ps. Zdjęcie z przed to było jakoś 110 kg a 26 lipca ważyłem 115 kg więc było troche gorzej. Teraz jest 89.5 kg. W pasie ubyło 16 cm.