No i dobrze...własnie plan treningowy dobiera się typowo pod siebie a nie gotowiec z netu napisany dla 1000 osób przez oszusta.
Dobierasz treningi i ich częstotliwość pod słabsze grupy mięśniowe aby robić je albo na początku tygodnia kiedy po weekendzie mamy więcej energii, niekiedy robi sie słabsza partie 2x na tydzień a ja bo u mnie czworogłowe dominują od zawsze kilka lat temu żeby zniwelować różnicę optyczna miedzy góra ciała a nogami trenowałem czwórki raz na 2 tygodnie a w tygodniu gdzie nie bylo treningu uda robilem dodatkowy
trening grzbietu.
Tylko drobna uwaga. Ja bym zrobil tak:
Gora- plecy, klata - 3 cwiczenia po 3 serie, barki - 2 cwiczenia po 3 serie, tricepsy i bicepsy - 2 cwiczenia po 2 serie plus dodatki jak przedramiona czy kaptur po 2 serie jedno cwiczenie.
Jak robisz na jednym treningu góry np. martwy ciag na grzbiet to na drugim juz tylko wisolo jest ciezkim cwiczeniem, tak samo klata jak w poniedzialek byla ciezka plaska i sztanga to w piatek ciezki skos sztanga a reszte dobijasz hantlami albo dipsami.
Wymagalo by to rozpisania ale mam nadzieje ze sie polapiesz...
Rada kolegi z 15 letnim stazem :)
Zmieniony przez - SalvatoreLucania w dniu 2016-12-19 09:14:59