Silownia a porblemy z rozciaganiem

mam pytanie jakies rok temu chodzilem chamsko na silownie (pod sylwetke) przez okolo 6 lat. Narobilem masy u góry nie robilem nóg (tak wiem to smieszne) teraz mam problem z rozciagnieciem bioder no moze nie tyle z rozciagnieciem co z kopaniem na wysokosc. Na treningu są ludzie robiący duzo mniejszy szpagat ode mnie a kopiacy wyzej i luzniej. Znacie jakies cwiczenia na to by kopac wyzej i luźniej?? Dodam ze gdy kopie middle lub robie unoszenie nogi bokiem to czuje dyskomfort w okolicy kolana. Moze to dlatego ze na siłe pcham tą nogę jak najwyzej na sile nie wiem. Czy moze polecacie robic unoszenie nogi bokiem do momentu maksymalnego kiedy noga jest jeszcze luźna. Zdaje się na wasze doswiadczenie i wiedze.

Zginacz i prostownik biodra, dwójki i pośladki rozciągnięte? Nie masz żadnego przodopochylenia ani innego skrzywienia kręgosłupa, żadnego zrotowanego biodra?

Nie mam poiecia

Ja jestem z tych co mają problem ze szpagatem, ale nauczyłem się luźno kopać i wystarczająco wysoko. Jakoś intuicyjnie wybrałem dynamiczne wymachy nogą do przodu, w bok, do tyłu. Starałem się robić wymachy jak najszybciej, ale nie do maksymalnego wychylenia. Tak naturalnie. Do tego podstawowe ćwiczenia rozciągające, ale nacisk na te dynamiczne. Wychodzą 3 ćwiczenia na jedną nogę. 2-3 serie po 20 powtórzeń, ale jedna seria to 3 ćwiczenia po kolei. Szybko mi się poprawiła lekkość i swoboda kopania. Po tych ćwiczeniach warto podejść do worka i lekko pokopać. Z taką dynamiką jak te ćwiczenia i bez spinki.


Zmieniony przez - Ernesto_Mendoza w dniu 2016-12-20 08:07:35