Szacuny
3185
Napisanych postów
15808
Wiek
36 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
146709
Mnie "zafiksowana" osoba nieco irytuje, własnie jedno liniowością, bez otwartości na inne prądy rzeki. Każdy ma kuku na gluten...ludzie, co za bzdury...póki nie zaczęłam czytać badań, to sama "powtarzałam" mantrę...ba...jest kilka badań na amerykańskich stronach, gdzie udowodnione jest, że u zdrowej osoby eliminacja (mówię o całkowitej) gluta jest o tyle nieostrożna...że po powiedzmy roku czasu dany osobnik gluta spożyje, ma więcej kuku, niż gdyby go "dawkował" od czasu do czasu. To samo z mlekiem...w 80%+ wyjdzie jakaś alergia, czy nietolerancja jeśli dany osobnik mleka nie pija, albo pił szklankę, ateraz nagle wypił litr. Popadanie w paranoje dietetyczne jest...wysoce usprawiedliwione tym, że po prostu jest to na topie ...robienie HALO wielkiego... Nie da się ukryć, że w wielu jednostkach chorobowych eliminacja glutenu jest zasadna. Nie ma nic lepszego jak obserwacja organizmu. Bez dawania sobie "wkręcić", że wszystko z pozoru nam szkodzi...