Szacuny
0
Napisanych postów
18
Wiek
26 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
133
Jestem 5 miesięcy po rekonstrukcji, zgięcia pełnego nie mam, ale mam wystarczające aby mi nie przeszkadzało. w codziennym życiu. Chodzi mi o wyprost.. Mam wyprost ( nie mam przeprostu) ale tylko wtedy gdy sobie tak jakby chwilę porozciagam, powciskam kolano. A gdy mam wyprostowaną nogę przez dłuższą chwilę wtedy ciężko mi jest zgiąć, bo wtedy boli mnie w dole podkolanowym. Tak samo jest odwrotnie. Czy to normalne?
W ostatniej fazie przy prostowaniu kolana strzela mi w dole podkolanowym. To nie jest takie głuche strzelanie, jak czasem w palcach albo w kostce gdzie to słychać. Tylko malutkie 'pstryknięcia' które tylko czuję. Nie boli mnie to, ale stwarza pewien dyskomfort, co to może być?
Jeszcze jedno, gdy mam wyprost i ćwiczę nad przeprostem boli mnie w miejscu blizny, albo trochę obok, ciężko stwierdzić. Czy jest możliwe że przeszczep się naciąga i po prostu boli mnie w miejscu mocowania śruby? Jeśli tak, to nigdy nie uda mi się uzyskać przeprostu?
Martwią mnie te rzeczy, a na razie nie mam kontaktu z jakimkolwiek lekarzem.
Szacuny
2111
Napisanych postów
49893
Wiek
37 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
492546
dlaczego nie masz możliwości konsultacji lekarskiej ? Jak z rehabilitacją ? Nie mam na myśli wykonywanie samych ćwiczeń
syggi
Jestem 5 miesięcy po rekonstrukcji, zgięcia pełnego nie mam, ale mam wystarczające aby mi nie przeszkadzało. w codziennym życiu. Chodzi mi o wyprost.. Mam wyprost ( nie mam przeprostu) ale tylko wtedy gdy sobie tak jakby chwilę porozciagam, powciskam kolano. A gdy mam wyprostowaną nogę przez dłuższą chwilę wtedy ciężko mi jest zgiąć, bo wtedy boli mnie w dole podkolanowym. Tak samo jest odwrotnie. Czy to normalne?
Nie jest normalne, jesteś 5 miesięcy po zabiegu więc w przypadku braku komplikacji i prawidłowego powrotu do zdrowia już dawno powinno być ok jeśli chodzi o zakres ruchu z racji jego ograniczenia powstaje również nieprawidłowe napięcie w tkankach miękkich
Szacuny
0
Napisanych postów
18
Wiek
26 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
133
Kontrole u lekarza mam po 6 miesiącach od rekonstrukcji, a fizjoterapeuta.. no cóż, na razie są swięta. Zresztą jako tako nie mam wlasnego fizjoterapeuty. Rodzice sie nie chca zgodzic na prywatnego ze wzgledu na wysokie koszty. I obijam sie po nfz, którzy nie potrafią stwierdzić co mi jest. Na to, że nie moge uzyskac calkowitego wyprostu, albo czesciowego przeprostu mówili, ze to moze byc skutek zbyt mocnego przymocowania przeszczepu ( nie pamietam jak to dokladnie ujeli), bo mam bardzo dobrze rozgciagniete miesnie kulszowo goleniowe.
Szacuny
1
Napisanych postów
68
Na forum
7 lat
Przeczytanych tematów
625
Pytanko mam.Witam w piątek miałem artroskopie
.Częściowe uszkodzenie ACL ,uszkodzenie rogu tylnego łękotki bocznej , uszkodzenie fałdu maziówkowego podrzepkowego stawu kolanowego lewego.Jestem 4 dni po zabiegu i nadal nie mogę zgiąć ani wyprostować kolana do końca,jak zginam to pod kolanem jakby coś blokowało , nie wiem ścięgna jakieś czy coś , jest się czego obawiać czy to jest normalneJa miałem częściowe uszkodzenie ACL ,uszkodzenie rogu tylnego łękotki bocznej , uszkodzenie fałdu maziówkowego podrzepkowego stawu kolanowego lewego
Szacuny
0
Napisanych postów
18
Wiek
26 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
133
Jeszcze jedno pytanie. Robiłam usg na początku grudnia z powodu bólu kolana po zewnetrznej stronie podczas cwiczeń ( ból był sporadyczny). Okazało sie ze mam tak jakby naderwanie wiezadla rzepki, ktore było spowodowane przez artroskop. Krawędz byla lekko uszkodzona. A rekonstrukcje mialam robiona pod koniec lipca. Po 5 miesiacach nie powinna sie zregenerowac? Dodam ze we wczesniejszych miesiacach mnie nic nie bolało, moze ze wzgledu na niska intensywnosc cwiczen.