Ostatnio zapisałem sie na profesjonalną siłownię, co prawda nie jest ona jakas wielka ale cwicza tam prawie same kafarki ( największy ma w łapce 50cm) no własnie ostatnio zaczalem z nim gadac na temat diety. Bo mnie wysmial jak jadłem po treningu wafle ryżowe "że niby wp*****lam steropian" . Oczywiscie prpopnował mi zebym pochrupał dobrej ruskiej metki. Kolo mowił ze sama dieta mi nic nie da, no ale***** z nim.
Najbardziej rozp*****lający jest jego trening:
Przychodzi na siłke, siada z kumplami i coś ******lą o jakiś hormonach zwierzęcych co jakiś góral se wstrzyknał i 50kg wiecej targał. W sumie chłopaki maja 3 tematy : nap*****lanie sie , dupczenie i koxowanie .
Potem Ów koleś (50cm bicek) idzie ładuje na max na barki robi dwie serie, i znów siada i nawija z 8-10 minut, ja w tym czasie poce się i wyciskam, on do mnie czy może ze mną zjechac klate, i bierze mój cienzar 50kg i targa ze 12 razy, potem idzie na maszyne i robi na max. triceps......
I tak praktycznie kazdy jego trening wygladam a s****ysyn wyglada nieziemsko. Ladna masa moze ciut obtluszczona
Ja sie zastanawiam jak ten cfaniak tak urósł!!
Ponadto Druga sprawa, z tego co tutaj sie doczytałem, to metka np. przez 17 - 18 latka z pol rocznym stażem nic nie da , a przyniesie same skutki uboczne albo obltusci...
No wlasnie moj kumpel z siłki wlasnie skonczyl cykl ze 100 mety, ma 16 lat i cwiczy 7 miechow ale z przerwami. I poszlo mu 6kg oraz 2cm w lapce, a jeszcze nie mial takich fest ostrych treningow, bo niekiedy nie mogl na silce byc (daleko mieszka) efekty ma bardoz ladne, pytalem o diete, mowil ze poprostu wyzeral wszystko co mieli w lodówce w domu...
Jedyny efekt uboczny jaki widac, to to ze chce siegnac po kolejny kox, choc na poczatku mowil ":tylko ta setka mety, pootem białko i kreatynka" . A juz zalatwia sobie omke... Ale jak NARAZIE skutkow ubocznych nie widac, a efekty naprawde zauwazalne
Pozdrawiam W E S T C *****