Rozpoczynam ćwiczonka ! W domu mam ławeczkę skośną, sztangę i z 40 kg ( różne krążki). Chodziłem na siłkę ale jakoś ten klimat mnie odstrasza...wolę w domu jakoś dostosować swój rytm ćwiczeń codziennie rano i wieczorem ! A co tam, kto zabroni ? prysznic pod nosem !
W załączeniu moja postura grubasa, wcinającego wieczorem ciasteczka! czipsy odstawiłem na bok ale czasem do maca potrafię na frytki jeszcze skoczyć :/
Co możecie zaproponować z zestawem który mam w domu ? Nie chcę wydawać 150 zeta na siłkę ! przynajmniej nie na tym etapie - 1 :P
Jakiś rozkład jazdy ? godzina rano i wieczorem - to jestem w tym momencie dla siebie zrobić!
Mam 179 cm i 70 kg smalcu w skarpetkach i slipach żeby nie było że przed lustrem się obnażam ! :D
Czy to że oddaje krew ma znaczenie przy ćwiczeniach ?
Yo !