pisałem już na innym forum ale co dwie głowy...
Nigdy nie brałem żadnych sterydów, prohormonów ani sarmów !
ćwiczę od ponad półtora roku (z różną intensywnością), wiek 31 lat,
przeciętnie poziom teścia u mnie był trochę powyżej połowy (565,90 gdzie norma 249-836)
przy ostatniej redukcji (kwiecień 2016) spadł do 300 więc brałem test freaka (pomogło)
teraz redukuje od 25 października kalorie obcinam dość ostrożnie
od grudnia robiłem co jakiś czas badanie testa żeby jak spadnie wrzucić znowu buster
28XI - 638,10 (norma 249-836) kalorie 2400
19XII 20,10 (norma 4,94-32,01) kalorie 2100
10 styczeń - 28,14 (norma 4,94-32,01) kal 1900
wczoraj(11.01) powtórzyłem w innym labo bo myślałem że się pomylili
LH 10,81 mIU/ml (norma 1,70 - 8,60)
Testosteron 932,90 ng/dl (norma 249-836)
o co kaman ?? test i Ih ponad normę !! przypominam że jestem na jakiś głodowych kaloriach (1900) - białko 161 // w -148 // t -73
co oznaczają takie wyniki ?
czuję się słabo (1900kcl) treningi coraz bardziej się wydłużają(coraz dłuższe przerwy żeby złapać oddech między seriami)
i libido o wiele gorsze od tego które miałem na 3000kcl i teściu w granicach 550-600 (norma 249-836)
gdyby do supli było coś dosypane to przy wysokim teściu LH było by nisko a tu i jedno i drugie ponad normę ! gdyby to jeszcze na masie było to ok ale na redukcji gdzie naprawdę muszę się do wszystkiego mobilizować ??
ktoś z was spotkał się już z czymś takim ?