Szacuny
17
Napisanych postów
1071
Wiek
34 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
53478
Hejo, moj dotychczasowy sposob przygotowywania miesa byl taki ze wrzucalem do garnka x lopatki schabowej i y piersi z kurczaka, gotowalem z 40 minut raz na 4 dni, odpowiednia ilosc pokrojona w kostke wrzucalrm na talerz i zalewqlem jakims tluszczem(roznie)
Teraz stwierdzilem ze w ogole mi pier z kurczaka nie jest potrzebna, jadlem ja tylko po treningu zeby zredukowac tluszcz ale jakos ze sporo ilosci tluszczu nie szkodza po treningu (chyba ze przy sporych ilosciach wegli) a jem tylko toreke ryzu ed.
To zadtapilem piers tlusta ryba/kolejna porcja schabowego (cena) to powiedzcie mi, czy jakbym np zamiast wrzucac do pojemnika z ugotowanym miesem dorzucal 50g (na posilek) to taka sama wartosc by byla jakbym je smazyl na malym ogniu tez z tym samym tluszczem i potrm to po prostu zjadl? Bo wydaje mi sie ze przy gotowaniu wiecej tluszczu zostaje w garze a smazone jest pyyyśśśne;)?
Szacuny
1033
Napisanych postów
4620
Wiek
34 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
35212
przy smażeniu, zależy w jakiej ilości tłuszczu, istnieje szansa, że nie wszystko "wchłonie" się w mięso. tak więc mogą występować różnice, aczkolwiek będą one tak minimalne, że nie zawracałbym sobie tym głowy.
Szacuny
17
Napisanych postów
1071
Wiek
34 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
53478
no ale dzis pierwszy raz zjadlem smazone chyba od roku mieso :D 25 kokosowego oleju, 300g wieprzowinki, 100g ryzu, usmazylem zmiksowalem pysznie i tak mi z mordy wali kwasem, jaby nie bardzo mi przyjelo ;P