czy można codziennie ćwiczyć

Witam wszystkich wiele razy spotkałem się z twierdzeniem że nie można ćwiczyć codziennie tej samej partii mięśni a że pompki można robić codziennie jak to jest? Przecież robiąc codziennie pompki ćwiczysz codziennie tą samą partię mięśni. Czy mogę ćwiczyć ze sprzętem codziennie tą samą partię mięśni jeśli na następny dzień nie mam zakwasów? Sam robię codziennie 6 serii max pompek 3 szerokie i 3 normalne z tym że jak już nie mogę zrobić więcej to zginam kolana i robię damskie max, wtedy maksymalnie pompuję mięsień.

Wszystko można, ale czy to ma jakiś sens? Trening ma prowadzić do progresu, zwiększasz systematycznie ilość tych pompek w serii, skracasz przerwy, robisz coraz trudniejsze wersje tych pompek?

Zwiększam ilość powtórzeń w serii ale nie zmieniam wersji pompek od 2 mies. robię cały czas te same poprostu robię max i z czasem ta ilość powtórzeń się zwiększa

Każda grupa mięśniowa potrzebuje regeneracji.....
Może gdybyś robił pompki za każdym razem robiąc jeden dzień odpoczynku , to efekty byłyby większe.
Podobnie jest z innymi ćwiczeniami....

Słuchaj, jak jesteś początkujący i zacząłeś cokolwiek robić właśnie 2 miechy temu to owszem, jeszcze Ci idzie i masz siłę, i robisz tych pompek więcej. Poćwicz tak jeszcze z pół roku i wtedy wyciągaj wnioski, 2 miesiące to jest nic. No i jedziesz na młodości, w Twoim wieku można nie spać, nie jeść, zap*****lać i człowiek ma na to siłę o chlebie i maślance. Po kilku latach ciągłego trenowania już jednak powoli człowiek zaczyna się sypać i dopiero wtedy idzie po rozum do głowy i zaczyna myśleć, jak by tu się regenerować, żeby dobrze było

ok zwiększyłem ciężar pompek (robiąc je z plecakiem w którym mam 5 kg :D ) i teraz czuję różnicę w pompie widzę większe napompowanie na początek zrobiłem sobie 1 dzień przerwy ale będę robił pompki w cyklu 1 dzień pompki z rana, 2 dzień pompki wieczorem, 3 dzień przerwa i znów 1 dzień z rana itd. powiedzcie mi jeszcze oprócz tego dlaczego jak robię nogi to zrobię 3 serie po 16 powtórzeń i całe mięśnie nóg mi się trzęsą a w dodatku są wyczerpane do tego stopnie że kończę trening nóg na tych 3 seriach są to przysiady ze sztangą -jak w martwym ciągu. Natomiast jak robię łydki 30 powt. czuję największą pompę i wykończenie mięśnia (mimo to mogę ćwiczyć je dalej bez problemu) ale trwa ona niedługo a na następny dzień nie czuję nawet abym ćwiczył łydki.

a jak robię te łydki to 30 powtórzeń 3 serie stojąc i 3 serie siedząc

adi29988

ok zwiększyłem ciężar pompek (robiąc je z plecakiem w którym mam 5 kg :D ) i teraz czuję różnicę w pompie widzę większe napompowanie na początek zrobiłem sobie 1 dzień przerwy ale będę robił pompki w cyklu 1 dzień pompki z rana, 2 dzień pompki wieczorem, 3 dzień przerwa i znów 1 dzień z rana itd. powiedzcie mi jeszcze oprócz tego dlaczego jak robię nogi to zrobię 3 serie po 16 powtórzeń i całe mięśnie nóg mi się trzęsą a w dodatku są wyczerpane do tego stopnie że kończę trening nóg na tych 3 seriach są to przysiady ze sztangą -jak w martwym ciągu. Natomiast jak robię łydki 30 powt. czuję największą pompę i wykończenie mięśnia (mimo to mogę ćwiczyć je dalej bez problemu) ale trwa ona niedługo a na następny dzień nie czuję nawet abym ćwiczył łydki.

Łyda to taka partia którą mozna i trzeba katować dużą ilością powt bo jest przystosowana do wysiłku wytrzymałościowego, chyba inne proporcje włókien mięśniowych. Poza tym, popatrz jaki masz zakres ruchu w łydkach - kilkanaście cm - a jaki w pełnym przysiadzie - kilkadziesiąt cm. Normalne że siadami zmęczysz się bardziej. Nie rozumiem tylko, co to znaczy przysiady ze sztangą -jak w martwym ciągu. Wiesz jak się wykonuje te 2 ćwiczenia? Martwy podnosisz sztangę z ziemi na wysokość pasa trzymając ją w rękach z przodu, przysiad to ćwiczenie ze sztangą na barkach. Co Ty za udziwnienia odstawiasz

Jestem początkujący chodzi o to że w martwym ciągniesz ją do góry i puszczasz ja gdy już jest na ziemi a ja sztangę cały czas trzymam można powiedzieć że robię martwy ciąg.