dziennik 15-letniej nowicjuszki

No właśnie po masażu zaraz po jakimś czasie bolało jak wcześniej. Pokazał, rozciągałam się wczoraj i dziś zaraz też.. Cały dzień dzisiaj lód + ciepłe okłady i mama nakleiła mi "tejpy" i brałam dzisiaj jakieś leki, takie "mocniejsze" Może dziwne, ale po kilku godzinach [od rana] mam wrażenie, że ból lekko minął. Jutro opowiem wszystko trenerowi i może jednak w środę zagram, a jutro na sksie muszę się oszczędzać, a wtorek nic już nie będę robić. Jutro prawdopodobnie znowu pójdę do fizjoterapeuty [na 21] o ile będzie miał czas [mam takie szczęście, że to kolega taty, więc trochę inaczej na to patrzy]... Boję się, że zagram na zawodach, a przez to potem będę siedzieć 2-3 tygodnie, albo dłużej.

Z wlasnego doswiadczenia wiem ze tejpow samemu lepiej nie nalepiac (lepiej jak zrobi to fizjo) sam mialem przez fizjo naklejane tejpy po masazu I przez okres noszenia tejpow byl calkowity spokoj :) jesli masz taka mozliwosc no to jasne, idz :) I moja rada... nie rob wszystkiego na raz przy tym miejscu, czym wiecej kombinujemy to nie znaczy ze lepiej dla nas, na spokojnie to wylecz a w dzien zawodow musisz byc na nogach I jazda :D powodzenia!

Dziękuje bardzo, takie słowa podbudowują!:) Ja wiem, ze najlepiej przez Fizjoterapeute ale juz nie miałam wyboru.

Rozumiem, wiem co to znaczy chec udzialu w zawodach :D

Tejpy same w sobie nie mają żadnego działania tylko sposób ich aplikacji pod dany problem także jeśli jest to zwykłe naklejenie to nie ma prawa pomóc.

Czyli naklejenie tych tejpów na bolący mięsień nic mi nie dało? W jakiś specjalny sposób trzeba to robić? Przeczytałam jedynie kilka artykułów i kilka filmików instruktażowych, więc domyślam się, że nie jest to prawidłowe.

Znaczy...chodzi o to, żeby odciążyć ten mięsień podczas pracy, żeby bardziej nie pogłębiać urazu, ale jak naklei go mi nie ktoś "doświadczony" to nic nie da totalnie?

wester13

Czyli naklejenie tych tejpów na bolący mięsień nic mi nie dało? W jakiś specjalny sposób trzeba to robić? Przeczytałam jedynie kilka artykułów i kilka filmików instruktażowych, więc domyślam się, że nie jest to prawidłowe.

to jest zależne od postawionej diagnozy i następnie sposób aplikacji w zależności od celu która wynika z tej diagnozy, sory ale samemu tego nie sposob idzie zrobić dla fizjoterapeutów co mają widzę anatomiczna i diagnostyczną szkolenie z tejpow trwa 2-3 dni

Jestem już po zawodach, dzisiaj rano noga nic nie bolała, pomimo tego, że wczoraj bolała znowu jak na początku. Podczas biegania dzisiaj na zawodach dosłownie jej prawie nie odczuwałam, teraz jak chodzę i biegam boli jedynie trochę. Nie wiem co się z nią dzieję, nie wymyślam, nie mam ku temu powodów, bardzo chcę wrócić do treningów jak najszybciej, a w piątek idę na USG do ortopedy i dowiem się czy na pewno jest to naciągnięcie/naderwanie w co już wątpię, bo nie bolało by tak lekko i nagle przez noc by się "zregenerowało" Wczoraj dużo lodu przykładałam na zmianę z gorącymi okładami, zero ruchu i w sumie to od razu lepiej, więc może po prostu zero ruchu przez kilka dni, odpoczynku i odpowiedniej diety? Wydaje mi się, że za dużo biegania, a mięsień przywodziciel przy bieganiu pracuje, a przyznam się przywodzicieli nigdy nie rozciągałam odkąd trenuję, a już całkiem sporo czasu trenuję intensywnie. Prawa noga jest silniejsza od lewej więc mocniej pracuje no i może kwestia zaniedbania go i dlatego boli? Zawsze tylko dwugłowe, czworogłowe rozciągałam jeśli chodzi o mięśnie ud. No i mam tego efekt, a ostatnie parę tygodni naprawdę mogłam się "zajechać". Mam nauczkę, następnym razem będę dbać o wszystkie mięśnie i nie biegać/skakać jak boli. Nie męczę już Pana, dziękuje bardzo za pomoc i wszystkie wskazówki:)