Trening, bóle i jakieś porady.

Witam ćwiczę od 2 i pół roku z przerwami, lecz od września w końcu się przełamałem i ćwiczę aż do teraz ( dziś nie byłem bo chory jestem).
Trening:
A: Przysiad, wiosło, płaska, wyciskanie na barki ławka/stojac, pompo/wąsko, uginanie na biceps wszystko 5x5
B: Wyciąg górny, skos górny, wznosy, francuz, uginanie hantlami tutaj bardziej 3x10/3x12/4x10
Lecę na zmianę ABA,BAB.
Chciałbym jakoś zmienić te wiosło w A na jakieś inne ćwiczenie wielostawowe oraz uginanie na biceps sztangą ??
Jeżeli chodzi to mam lekką hiper lordozę i robię przysiady a potem wiosło i trochę plecy bolą. Robię z pasem od niedawna te przysiady ale pojawia się problem, ciąglę buja mi sie w miejscu stopa, czy warto coś podłożyć? Siła leci na tym 5x5 narazie nie narzekam co do tego treningu jeżeli chodzi o siłę. Wiem dużo tutaj namieszane ale po kolei o dojdziemy do celu w sprawie tego co napisałem.

Wiosłowanie masz sporo form więc śmiało można zmienić na inną wersję i będzie ok. A co do lordozy to najpierw do fizjo ogarniętego żeby Cię obejrzał i doradził co nieco jak poprawić sytuację czy da sie coś skorygować. Pas nie zawsze pomaga w takiej sytuacji

Przez rodzinną można się dostać czy samemu ? No niby nie ale jak ukłon robię to brzuch mocno zwisa i to też przeszkadza więc w pasie robię. Robiłem końcówką sztangi.

Jeśli chcesz dobrego fizjo to najczęsciej wizyta prywatna, a więc na nia nie dostaniesz skierowania od rodzinnego. Znajdź fachowca (w internecie jest dużo recenzji), zadzwoń i umów się na wizytę.