Łączenie aerobów z interwałami.

Witam.
Mam 17 lat i od 2 miesięcy chodzę na siłownie w celu spalenia tkanki tłuszczowej. Wcześniej stosowałem dietę ale po jakimś czasie postanowiłem do niej dodać trochę aktywności.
Chodzę na siłownie co 2 dni i mój każdy trening wygląda tak samo:
40 minut Rowerek (nie przekraczam tętna 130)
20 minut Orbitrek 120s 75 % HR, 60s 50%-60% HR
Efekty są ale czasami się zastanawiam czy na pewno dobrze "Połączyłem" te ćwiczenia i czy nie dało by się ułożyc lepszego plany treningu w celu spalenia tkanki tłuszczowej.
Moim celem jest zrzucenie 10kg (w tym jak najwięcej tkanki tłuszczowej).
Dodam jeszcze, że od wczoraj stosuje Thermo Stim i zauważyłem, że dobrze na mnie podziałało bo lało się ze mnie jak z wiadra.

Ja bym zrobił troszkę inaczej jeśli już chcesz łączyć :
- 5 min lekkiej rozgrzewki
- 10 min interwał (porządny )
- jeśli będziesz miał sile żyć to wskocz na jakiś spacer na bieżni pod górkę ja 15 min

Dziękuje i do szatni

Po solidnych interwałach żadne aeroby nie mają sensu i na pewno nie zwiększą efetkywności owego treningu. Zamiast kombinować, potrenuj siłowo z ciężarami .

Wiadomo - mocna, ciężka i prosta siłkówa to najlepsze aeroby jakie wymyślono.
Ale same areoby to nie tylko spalone kcal,ale wpływ na całe ciało ,więc myślę ,że my jako ludzie aktywni też nie powinniśmy go przekreślać i kreować NO CARDIO

Nie jestem przeciwnikiem cardio, ale robiłbym je jako osobną jednostkę treningową a nie łączył z interwałami Po prostu nie ma takiej potrzeby, bo treningi o wysokiej intensywności podnoszą EPOC(zapotrzebowanie mięsni na tlen), co przyśpieszy metabolizm na kilka/kilkanaście godzin po wysiłku. Tam już nie potrzebujemy żadnej dodatkowej aktywności.

I rozgraniczny treningi aerobowe od anaerobowych.

A to tak - wiadomo
Czasami jednak obowiązki biorą górę i niestety trzeba jakoś sobie wtedy radzić , stąd też podrzuciłem pomysł żeby to fajnie myślę zgrać ze sobą