Problem z nabraniem masy mięsniowej

zwiększyłem do 4k i nic nie poszło dodam ,że przez 3 tyg nie ćwiczyłem na wf-ie z powodu kontuzji i jak już to tylko w domu górę ew nogi na rowerze. Tylko od jakiegoś czasu odłożyłem ciężary kompletnie i ćwiczę tylko SW ,ale wątpię ,że do powód tego gdyż dość różnorodnie ćwiczę ,izometrycznie ,negatywnie ,ćwiczenia w których jest dużo pracy i % używanych mięsni takich jak Dipy ,Podciąganie ,L-sit tylko problem taki ,że są to ćwiczenia złożone i może tu tkwi problem. Ciężary odłożyłem gdyż ja jestem bardzo stresogenny a no właśnie też może stres jest problemem odkąd odłożyłem ciężary jest mi lepiej więc nie wiem co robić...

Też mi żyły wywaliło bardziej niż masę i nie jestem zadowolony :/

dodam ,ze nie cwiczylem na duzych ciezarach tylko zawsze tempem 3-1-2-1 po 8-12 powtórzeń w 4 seriach zresztą w treningu mówię nie duszukuje bledow bo bylo to przeanalizowane i jedyny blad to chyba to ze nie mam izolowanych teraz moze za duzo izometrycznych , spięć? Bo mówię jestem spięty cholernie i jak walne klatkę na ławce to czuje jak bym miał 1000 bar w głowie i ,że mi je#nie. Stretching ,rozgrzewkę zawsze robię przed treningiem jak i po ...

Próbowałeś trening w.stylu fbw? Mniej serii ale ciężary większe

BANanana Do tej pory chyba twoja odpowiedz najbardziej na poziomie ;) Dzięki .Never1992 zawszę ćwiczę FBW na splicie siła ucieka i wytrzymałość :/ Jak już to Push-Pull hybrydę bym robił jeśli już SPLIT. Poza tym w ciągu tyg FBW ma więcej serii a ciężary ty modulujesz. Na masie zawsze robię 4 na duże partię 3 na małe od 8-12 powtórzeń ,ciężaru nie mogę dowalić jakiego bym chciał bo stawy :/ .Jak mówiłem źle się czuję ogł jak ćwiczę z ciężarami jak ćwiczę SW to spoko się czuje tylko ciężej z tą masą bo nie ma izolowanych :/ damy radę. A i wydaję mi się ,że mam zjechane mięso bo ok 10 treningów mam tyg ,conajmniej 1,5 godz dziennie regeneruję się tylko w weekendy a tak to zapi###l no i codziennie 12 km na rowerze ... poczekam aż wyjdę z tej klasy może metabolizm trochę zwolni

Mam teraz coś takiego ,że bez przerwy czuję głód zjem coś 10-20 min później jestem głodny jak po 3 godz i jak się budzę w trakcie snu. Po prostu cały czas prawie też mnie to niepokoi...