Zdjęcie pomiarów analizy składu ciała, POMOCY!

Wrzucam zdjęcie z analiz. Zaczęłam ją robić niestety dopiero w styczniu, czego bardzo żałuję. Wzięłam się za siłownię w październiku, generalnie zajmuje się kolarstwem. Martwi mnie waga, bo zaczęłam z 65, a tu już 71, a to już baaardzo ciężko brzmi :D
Widzę zmiany w BF, wszystko pięknie ładnie. Od 2 tygodni jestem na redukcji. Moje pytanie. Czy w takim tempie dobiję do 20% BF do czerwca i czy mam szansę na zgrabniejsze ciałko? :P
Moją zmorą są masywne uda, ale to raczej też wina mięśni...
Uspokójcie mnie jeśli się da, bo mnie przeraża coraz większy wynik wagowy, pomimo spadającego fatu :)

Te analizy są niewiele warte. Zwykłe pomiary cm, lub zdjęcia i tyle. Czy masz szansę? Hm.. nie wiem to zależy od wielu czynników - wzrost, waga, bf (to co na tych karteczkach niekoniecznie musi być prawdą), metabolizm, tryb życia, aktywność, dieta, to co się działo z Tobą przez ostatnie lata (dieta, trening, sylwetka), gospodarka hormonalna, dieta i trening, które będą stosowane do wakacji i wiele innych

Każdy ma szansę na zgrabniejsze ciało - kwestia tylko taka że zmiany nie zachodzą błyskawicznie. Nastawianie się na konkretne cyferki i jakieś twarde terminy z nimi związane przy rekreacyjnych treningach są niewskazane. Po co się stresować. Cel osiągnąć się da - ale swoim własnym rytmem bez zabijania się dla głupiego wyniku na wadze. Poza tym lepiej zainwestuj w fałdomierz, metr krawiecki - i na tym opieraj postępy a nie na wynikach z analizatorów, które są mocno kulawe.