Mam pytanie: chcę zacząc ćwiczyć na siłowni i jeśc zdrowo, wszędzie czytam że trzeba policzyć sobie zapotrzebowanie, makro itd ale czy skoro nie chcę być kulturystką tylko zależy mi na schudnięciu i lekkim umięśnieniu to naprawdę tak istotne jest trzymanie się makro? czy wystarczy jeść zdrowiej? Chodzi głównie o to, że z moich wyliczen wyszło mi prawie 180g białka dziennie i jakoś nie wyobrażam sobie jeść codziennie po pół kilo kurczaka, albo 10 jajek, bo to swoje kosztuje :P tak jak mówię moim celem nie jest jakaś super rzeżba tylko schudnięcie i nabranie kształtu, więc czy jeśli zmienię nawyki żywieniowe to makro jest aż tak ważne?
...
Napisał(a)
Cześć.
Mam pytanie: chcę zacząc ćwiczyć na siłowni i jeśc zdrowo, wszędzie czytam że trzeba policzyć sobie zapotrzebowanie, makro itd ale czy skoro nie chcę być kulturystką tylko zależy mi na schudnięciu i lekkim umięśnieniu to naprawdę tak istotne jest trzymanie się makro? czy wystarczy jeść zdrowiej? Chodzi głównie o to, że z moich wyliczen wyszło mi prawie 180g białka dziennie i jakoś nie wyobrażam sobie jeść codziennie po pół kilo kurczaka, albo 10 jajek, bo to swoje kosztuje :P tak jak mówię moim celem nie jest jakaś super rzeżba tylko schudnięcie i nabranie kształtu, więc czy jeśli zmienię nawyki żywieniowe to makro jest aż tak ważne?
Mam pytanie: chcę zacząc ćwiczyć na siłowni i jeśc zdrowo, wszędzie czytam że trzeba policzyć sobie zapotrzebowanie, makro itd ale czy skoro nie chcę być kulturystką tylko zależy mi na schudnięciu i lekkim umięśnieniu to naprawdę tak istotne jest trzymanie się makro? czy wystarczy jeść zdrowiej? Chodzi głównie o to, że z moich wyliczen wyszło mi prawie 180g białka dziennie i jakoś nie wyobrażam sobie jeść codziennie po pół kilo kurczaka, albo 10 jajek, bo to swoje kosztuje :P tak jak mówię moim celem nie jest jakaś super rzeżba tylko schudnięcie i nabranie kształtu, więc czy jeśli zmienię nawyki żywieniowe to makro jest aż tak ważne?
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Napisał(a)
To pokaż te wyliczenia, i ankietę działu. Na początku poprawa nawykó żywieniowych może przynieśc efekty, ale przyjdzie moment, kiedy to nie wystarczy.
Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.
...
Napisał(a)
Moim zdaniem zasada "jedz zdrowo i z głową" jest jak najbardziej trafną jednak efektywność jest bardzo zależna od indywidualnego doświadczenia ponieważ osoba która dopiero zaczyna z jakimkolwiek zdrowym trybem żywieniowym jedyne co wie to co przeczytał czy usłyszał kiedyś tam w gazecie/internecie czy osoby. Zaś osoba która już kilka lat monitoruje swój organizm, testuję różne warianty łapię wprawę i podchodząc do np paczki ryżu nie musi liczyć na wadzę tylko weźmie sobie na oko i będzie to trafna suma, tyczy to tak na prawdę każdego posiłku tym bardziej u osób młodych. Także według mnie jeśli znasz się chociaż na poziomie średnio-zaawansowanym oraz poznałaś trochę swój organizm jak najbardziej możesz odstawić na bok rygorystyczne liczenie kalorii jednak jeśli jesteś zielona w tym temacie a Twoim głownym źródłem informacji jest koleżanka X czy "dzień dobry tvn" to polecam przez pewien okres dostosować się do wyliczonego zapotrzebowania z odpowiednim rozkładem makroskładników dodatkowo trochę zagłebić się w temacie dietetyki oraz przede wszystkim monitorując swoją sylwetkę/samopoczucie co ten tydzień lub dwa a po osiągnieciu wyznaczonego celu odstawić notatki/kartki/potreningu i sugerować się tym czego się nauczyłaś. Pamiętaj, że dieta ma być przyjemna i ma zmienić Twoje nawyki żywieniowe a nie traktować ją jak obóz wytrzymałościowy :) Dodatkowo ostrzegam Cię, że do wszystkiego trzeba podchodzić z dystansem ! Nie wszystko co mówi większość czy osoby wyspecjalizowane jest słuszne i w 100 % dobre. Nie twierdzę, że wszelacy dietetycy są oszustami i nie warto ich słuchać, po prostu z własnego doświadczenia nauczyłem się, że najlepszym specjalistą własnego ciała jesteśmy my sami a wszystko inne to tylko fundamenty od których zaczynamy myśleć. Pozdrawiam i życzę sukcesu :)
...
Napisał(a)
Ja bardzo wątpię, byś musiała jadasz 180g białka TO jest dla dorodnego mężczyzny dawka, nie dla kobietki, pewnie drobnej
W kuchni hamuje Cię Twoja własna wyobraźnia...
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Agnieszka_w_kuchni__czyli_coś_z_niczego_;_-t1096225.html
...
Napisał(a)
Osobiscie bez wagi w kuchni i trzymania makro nie widze szans na udana redukcje bez efektu jojo i zaburzen hormonalno-metabolicznych
kiedy jadę w góry, to tak jakbym wracał do domu!
Polecane artykuły