Dieta redukcyjna do oceny, 105kg

Witam.
Proszę o doradzenie w sprawie diety redukcyjnej. Zapotrzebowanie kaloryczne ze wzoru wyszło mi 2860 kcal (przyjąłem 200g B, 290g W, 100g T). Jeśli chodzi o ograniczenia, to ze względu na stłuszczeniowe zapalenie wątroby, odpadają produkty obciążające pracę wątroby (no i pewnie większość spalaczy).

Odnośnie planu żywieniowego:
1. wędliny oczywiście domowe
2. suplementacja omega-3 (ryby jem raczej rzadko)

Dodatkowe informacje do ankiety:
Obwód klatki : 112
Obwód ramienia : 36
Obwód talii : 105
Obwód uda : 70
Obwód łydki : 45

Pozdrawiam.

Witaj. Z takim problemem zdrowotnym raczej powinieneś korzystać z pomocy dietetyka klinicznego, niż kierować się standardami dla ludzi zdrowych... Nie wiem np. czy wysoka ilość białka jest w Twoim przypadku korzystna. Co do domowych wędlin, to nie wiem, jak są robione, ale uważaj na chemiczne dodatki - sole peklowe, zmiękczające, polepszacze smaku, a także wędzenie - wszystko to jest szkodliwe i moim zdaniem nie powinno się znajdować w diecie osoby z chorą wątrobą. To samo ze smażeniem (to już na marginesie). Suszone owoce ograniczyłabym tutaj do minimum, kilka sztuk rodzynek i nie co dzień. Wątrobę obciąża wszelka "chemia" spożywcza - słodziki, aromaty itp. stąd jeśli już ma być odżywka, to najlepiej bezsmakowa, słodzona np. stewią. Ogólnie dieta wydaje się dobra (z zastrzeżeniem, jak wyżej - dla zdrowej osoby, a nie mam pewności czy dla Ciebie); zapotrzebowanie podajesz "zerowe" czy już redukcyjne? Pozdrawiam.

Mam na myśli wędliny robione własnoręcznie, dzięki czemu dokładnie wiem co w nich jest :) smażenie oczywiście nie wchodzi w grę, ale to nie problem - zawsze można upiec bądź ugotować. Rodzynki zastąpię po prostu świeżymi owocami i problem z głowy :) Zapotrzebowanie jest zerowe, nic póki co nie ucinałem - powinienem coś na start odjąć?

wolas

Mam na myśli wędliny robione własnoręcznie, dzięki czemu dokładnie wiem co w nich jest :) smażenie oczywiście nie wchodzi w grę, ale to nie problem - zawsze można upiec bądź ugotować. Rodzynki zastąpię po prostu świeżymi owocami i problem z głowy :)

Czyli ok. Suszone owoce kupuj zawsze niekonserwowane, bez dodatku cukru, oleju roślinnego - czasem producent nie podaje tego wprost, tylko pisze że są kandyzowane.

wolas

Zapotrzebowanie jest zerowe, nic póki co nie ucinałem - powinienem coś na start odjąć?

Tak, trzeba obciąć z 300kcal na start i obserwować, co się dzieje, tzn. czy chudniesz na takiej kaloryczności. Chodzi o spadki cm w obwodach, szczególnie o obwód pasa, bardziej niż o samą wagę. Bo po rozpoczęciu treningów siłowych waga może trochę na początku wariować...

Białko trzymałabym jak najniżej, tzn. na redukcji musi być podwyższone, ale nie musi aż tak. 150-170g w zupełności wystarczy i raczej bym się trzymała tych 150g... Białko jest samo w sobie ciężkostrawne, jak i produkty rozkładu białka (amoniak) stanowią obciążenie dla wątroby.
Nie jadaj samej odżywki, tylko dodaj ją do innego posiłku, gdzie będą tłuszcze i węglowodany.
Na noc możesz jeść także węglowodany, poprawiają regenerację.

Omega3 - lepsze byłyby ryby, więc staraj się je jadać - może być śledź, makrela, flądra, łosoś. Nie wiem naprawdę, ile omega3 w kapsach można i należy jeść przy problemie z wątrobą...
Jadaj omega3 ALA z roślin - oleju rzepakowego tłoczonego na zimno, orzechów włoskich.

Poczytaj, jakie tłuszcze wybierać, a jakich unikać:
http://potreningu.pl/articles/3681/kwasy-omega-3-i-omega-6--bo-licza-sie-proporcje
http://potreningu.pl/articles/3499/oleje-roslinne-ktore-warto-na-stale-wlaczyc-do-diety

Nie wiem, czy produkty pełnoziarniste są dla Ciebie wskazane. Raczej na nie uważaj (obserwuj, jak się po nich czujesz); chleb kupuj na zakwasie lub najlepiej piecz sam (też na zakwasie) - skoro robisz wędliny, to na pewno nie będzie to problem.
Zboża, szczególnie nieprzefermentowane i pełne ziarno - zawierają sporo substancji antyodżywczych i dla osób z chorym układem pokarmowym często są problematyczne.

Tu do poczytania, sądzę że odpowiednia suplementacja może Ci pomóc - na wszelki wypadek oczywiście skonsultuj z lekarzem, co Ci wolno, a co nie.
http://potreningu.pl/articles/283/naturalne-sposoby-wspomagania-pracy-i-regeneracji-watroby
http://potreningu.pl/articles/276/ziola-na-watrobe-wspomaganie-
http://potreningu.pl/articles/282/tryb-zycia--a-zdrowie-watroby
http://potreningu.pl/articles/1793/watroba-zregenerowana
http://potreningu.pl/articles/4043/fitoterapia-zmeczonej-watroby
http://potreningu.pl/articles/4541/super-zestaw-na-watrobe


Zmieniony przez - M-ka w dniu 2017-02-15 20:53:40

Dziękuję za zainteresowanie i rady. Zaktualizowałem plan żywieniowy. Jeśli chodzi o omega-3 w oleju rzepakowym, to w rafinowanym również się znajduje w takiej ilości jak w tłoczonym na zimno?

Rafinowany rzepakowy rzekomo zawiera prawie tyle samo omega3, ale ma mniej innych prozdrowotnych składników (np. wit.E) i jako "gratis" związany z rafinacją zawiera utlenione niezdrowe tłuszcze oraz trujące izomery trans - sądzę, że z tego powodu dużo lepszy byłby dla Ciebie olej nierafinowany, a najlepiej bio. Moim zdaniem warto go kupować mimo sporo wyższej ceny i używać na zimno, aby nie niszczyć jego właściwości. Na olej lniany uważaj, musi mieć dużo omega3 na etykiecie (min.50%) i powinien być przechowywany w lodówce, również w sklepie. Unikaj w miarę możliwości olejów w plastiku - zawierają ksenoestrogeny (jeśli nic nie wiesz o ksenoestrogenach, to poczytaj artykuły na forum, warto ich unikać).