Pizza na redukcji - pytanie

Cześć. Jestem na redu od 5 tygodni i spadłem już 5kg. Dzisiaj nadszedł ten dzień w którym mam mega ochotę zrobić jakieś odstępstwo od diety i myślałem o pizzy. Chciałbym sobie zamówić najzwyklejszą: 42cm, cienkie ciasto, ser mozarella, sos i szynka. Moje pytanie brzmi, czy jeżeli zjem ją dziś całą (zjadłem dziś tylko 1300 z 2000kcal, nie jadłem jeszcze ostatniego posiłku) i jutro odpuszczę powiedzmy kolejne 1000kcal i zjem tylko 1000 w ciągu całego dnia, to to wszystkie się jakoś zrównoważy? Niestety mam bardzo dużą tendencje do podlewania się i nie mogę sobie pozwolić na taką nadwyżkę kcal, dlatego chciałbym to jakoś zrównoważyć żeby waga w pon była taka sama jak dziś

Ostatnio co tydzień mam jakieś wyskoki w postaci czy to pizzy czy kebaba i widzę że po takich występkach mnie podlewa niestety. Teraz chciałbym to zrównoważyć ale nie wiem czy to tak działa.

Z góry dzięki za odpowiedź, od Was zależy czy wcinam czy nie :D




Zmieniony przez - kacper3355 w dniu 2017-02-18 19:45:47

CO to za dieta, 5kg w 5 tygodni to dużo.
Można zrobić sobie fajną pizze na "dobrych" podstawach, wpisz sobie pizza na ziemniaczanym spodzie od melo15 przepis jest

Ponadto nie opieraj swoich efektów na wadze, a na obwodach.

Zwykła zbilansowana dieta tylko z obniżonymi mocno węglami (oceniali ja tutaj). Wiem że 5kg to dużo i się bardzo z tego cieszę ale nie do końca o to pytałem :P niestety nie mam dziś ochoty robić czegokolwiek, tym bardziej że wszystko już u mnie pozamykane i nie miałbym nawet gdzie kupić składników dlatego chciałbym sobie zamówić takową pizze.

To jak, da się to zrównoważyć w taki sposób? Dzisiaj zjem o 1000kcal więcej, a jutro o 1000 mniej.

A co do obwodów to mierzyłem się tylko w pasie jakieś 2 tygodnie temu i dziś jest tylko -1cm. Największe efekty widzę w górnej części sylwetki póki co


Zmieniony przez - kacper3355 w dniu 2017-02-18 19:57:00

kacper3355

od Was zależy czy wcinam czy nie :D

Jak od nas to możesz zjeść nawet dwie

Wszystkie pizzerie miały czas oczekiwania do 2h więc w ramach kompromisu jedzie do mnie burger w ciemnej bułce z wołowiną i bekonem, także wpasuje się mniej więcej za ostatni posiłek. :D

Cheat meal raz na jakiś czas nikomu nie zaszkodzi o ile podchodzi się do tego z głową. Zwróciłbym uwagę na co innego. Nie kg są miarą efektów a obwody i wygląd ciała. Na nich się skup.

http://potreningu.pl/articles/4289/cheat-day--czym-jest-i-jak-wplywa-na-organizm


Zmieniony przez - domer w dniu 2017-02-19 07:08:33