Szacuny
0
Napisanych postów
1
Na forum
7 lat
Przeczytanych tematów
9
Witam.
Niedawno przeczytałem książkę "Skazany na Trening" i zabrałem się za ćwiczenia od zera. Z pompkami przy ścianie nie mam problemu - jestem w stanie zrobić tyle, że mógłbym przejść do kroku 2, aczkolwiek podwijanie kolan wciąż robię na poziomie średniozaawansowanym.
Moje pytanie brzmi czy mogę przejść do kroku 2 w pompkach podczas gdy podwijanie kolan jest na etapie kroku 1? Czy może jednak powinna być zachowana proporcja w zwiększaniu poziomu trudności we wszystkich ćwiczeniach?
Zmieniony przez - acid1324 w dniu 2017-02-23 00:00:49
Szacuny
2
Napisanych postów
53
Wiek
30 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
2127
Każde ćwiczenie rozwijamy osobno. Nie musisz zostawać na pierwszym kroku jeśli już spełniłeś wymagania do przejścia, a nie spełniłeś ich w innych ćwiczeniach.
Szacuny
2
Napisanych postów
53
Wiek
30 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
2127
Tak wywnioskowałem z lektury. Obecnie nie mam przy sobie książki więc nie mogę sprawdzić czy autor też tak pisał, ale ćwiczę juz prawie 3 miesiące i każde ćwiczenie idzie swoim torem i dla mnie to działa. Normalne, że w niektórych ćwiczeniach łatwiej o progres a w innych trudniej, więc dla mnie byłoby to niepotrzebne ograniczenie.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
2362
Napisanych postów
30610
Wiek
40 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
270714
tylko że z drugiej strony istnieje pewne mądre powiedzonko. "Jesteś tak mocny jak mocna jest Twoja najsłabsza strona" Czy zatem pogłębianie dysproporcji jest słuszną drogą?
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"