1. Czy moje mięśnie zaczną się kurczyć jak zacznę trochę się odchudzać (po tym jak robiłem masę przez jakiś okres czasu) regularnie ćwicząc przy tym?
2. Wynikające z pierwszego - co mięśnie, które nabrały masy, potrzebują, żeby nie kurczyć się? Wiadomo - regularnych ćwiczeń, ale oprócz tego, białko, węglowodany itp nadal, żeby je podtrzymywać?
3. Czy nie robię sobie pod górkę ćwicząc 6 razy w tygodniu? Każda partia mięśni dostaje te swoje 72 godziny na odpoczynek...
4. Czy jeśli w przeszłości bardziej stawiałem na rozwój klatki piersiowej, a dopiero po jakimś czasie wziąłem się za resztę to powinienem za pauzować z wyciskaniem sztangi na ławeczce przez jakiś czas? Czy może ciało jest inteligentne i wie gdzie brakuje mięśni?
5. Po treningu mamy okres anaboliczny 2-3 godziny, więc jeśli zamiast tradycyjnego jednego koktajlu białkowego wypiję dwa to czy daje to jakieś lepsze efekty czy organizm po prostu pobiera "swoją" potrzebną ilość białka w danym momencie, a resztę odrzuca jako tłuszcz?
Wyrozumiałości...