Jestem na pierwszym cyklu w karierze, leci enan 250 e7d, jestem w 17 tygodniu kuracji. Tydzień temu w poniedziałek przeżyłem szok, zauważyłem bolące suty i małą grudkę pod prawym, lewy bez grudy ale też obolały. Nie spodziewałem się czegoś takiego, zawsze ciężko nabierałem masy i nawet zalać się dobrze nie mogłem więc wykluczałem takie skłonności, a już na pewno przy tak małej dawce. No ale stało się, śmierć w oczach, od razu poleciało tamo 40mg i leci ed już 7 dzień. Ogarnąłem też exe (z neta więc ch*j wie co to jest, ale innej opcji nie miałem), leci 30mg ed od 3 dni.
Jak to ja, mądry dopiero po szkodzie, nie robiłem żadnych badań przed cyklem ani podczas. Zrobiłem natomiast na następny dzień po zauważeniu objawów i co za tym idzie po pierwszej dawce tamo (40mg). Wyniki:
Estradiol E2 - 116.4 norma <39.8
Prolaktyna - 11.7 norma 2.1 - 17.7
Testosteron - 11.29 norma 2.41 - 8.27
Pytań mam kilka, może wypunktuję:
1. Czy czynne zażywanie tamoxifenu może zakłamać znacznie wyniki badań estro? Chcę się znów zbadać za kilka dni i sprawdzić czy stężenie opada, czy to exe w ogóle działa (tamo legit 100%).
2. Zostało mi jeszcze 9 ampułek enana i mam dylemat, czy dać się rozwinąć sytuacji i jeśli objawy gino się uspokoją to kontynuować cykl stosując do końca exe/tamo w już spokojniejszych dawkach, czy jednak doprowadzić hormony do normy i zejść z bomby? Wydaje mi się, że pierwsza opcja może być dobra, bądź co bądź monitorując hormony przez te 9 tygodni będę mógł stworzyć lepsze warunki żeby ten gruczoł jakoś zmniejszyć (wysoki teść, estro trzymane nisko).
3. Czy są jakieś prawidłowości co do stosowania tamo/exe, np. co do rozbijania dawek, częstotliwości przyjmowania, przyjmowania z posiłkami/bez, pora dnia itp.?
4. Póki co gruczoły ani się nie powiększają, nie maleją, ani nie przestają być obolałe. Czy macie jakieś podobne doświadczenia, po jakim czasie można się spodziewać konkretnych efektów?
Pozdrawiam wszystkich ;)
Zmieniony przez - fenthic w dniu 2017-03-05 23:42:14