Przerwałem trenig. Rano po przebudzeniu kolano spuchniete. Na wizycie ortopeda zbadal noge powykrecal na wszystkie strony i stwierdzil ze przeciazylem kolano. Kazal smarowac voltarenem i odpuscic trening na 2 miechy. Wszystko zrobilem jak nalezy i wrocilem stopniowo do treningu.
W sierpni 2016 ta sama histori sie powtorzyla. Od tego czasu przestalem cwiczyc nogi. Kolano generalnie mnie nie boli. Mam taki dyskofort w nim i uczucie rozpierania. Tak jakby sztywnialo i jest takie dziwne, jakby spiete.Generalnie to troche ciezko to opisac.
W tym roku zrobilem rezonans, wynik ponizej. Po konsultacji z lekarzem mam zalecenie wzmacniac czworoglowy i rehabilitacje. Chodze obecnie na rehabilitacje: swiatlo, laser, ultradzwieki, prądy i krio terapia. Chodze 3 razy w tygodniu pon, sr, pt. Miedzyczasie robie z domu cwiczenia zalecone przez rehabilitanta n a wzmocnienie czworoglowego, z tasma.
Mam za soba 4 tyg rehabilitacji, obecnie mam tejpy na kolania i tydzien przerwy w zabiegach. Pozniej jeszcze 2 razy powtorka tego schematu. Razem bedzie ponad 3 miechy zabiegow.
Teraz mam pare pytań. Jak ćwiczyc to kolano?nogi?Czy po tych zabiegach moge juz powoli wracac do treningu silowego? Generalnie moj rehabilitant twierdzi ze wszelkie przysiady, martwe ciagi nie bede mogl juz robic. Troche dziwie sie temu bo czytam ze ludzie po rekonstrukcji acl wracaja do treningow i podnosza spore ciezary. Jak mozecie podpowiedzcie cos w temacie. Jakies linki do poczytania itp. Ewentualnie sprawdzony rehabilitant w warszawie. Z gory dzieki.